Zdjęcia publikowane w tym serwisie w większości otrzymujemy od internautów i zakładamy, że mają oni prawo do ich przesyłania. Jeżeli trafisz na materiały naruszające Twoim zdaniem czyjeś prawa autorskie, skontaktuj się z nami (adres w stopce).
Jeżeli masz jakieś materiały, które powinny Twoim zdaniem znaleźć się na tej stronie - wyślij je do nas. Uzupełnij dane
|
Napisz email do redakcji |
Jak dodać nowe zdjęcia?
Komentarze: ⇵
Sekcja komentarzy służy wymianie informacji, poglądów, oraz innych informacji pomiędzy użytkownikami Bazy.
Prezentowane tutaj wypowiedzi należą bezpośrednio do ich autorów i nie stanowią treści informacyjnej tej strony.
#1
Bozka
(2022-12-04 07:20:06)
Te schody nigdy nie były ogromne. W latacie 60 bywałam tam na wakacjach, mieszkali tam Melińscy; on był zawiadowca stacji. Mieli 3 dzieci, starsza siostra ode mnie była wtedy maturzystką i młodszy syn, Romek.
#2
Lidia Góral z domu Gwizdała
(2023-04-28 12:27:11)
Urodziłam się w tym małym domku naprzeciwko stacji kolejowej i mieszkałam do 4 a może 5 roku życia. Nie pamiętam, czy wtedy była dobudówka po lewej stronie budynku od wejścia. Trochę pamiętam państwa Melińskich a najbardziej Romka, ponieważ byliśmy w jednym wieku i bawiliśmy się razem. Nie wiedziałam, że państwo Melińscy mieli aż troje dzieci, myślałam wtedy, że był tylko Romek Inni sąsiedzi mieszkający w budynkach po lewej stronie idąc w stronę lasu to państwo Dołęgowscy a dalej w las państwo Wiatrowie. Mój tata pracował tam jako dyżurny ruchu. Nieraz odwiedzałam go na stacji a najpiękniej i bardzo ciekawie było na nastawni. Wydaje mi się, że jedna była okrągła i trzeba było wchodzić na piętro. Ta nastawnia była cała przeszklona a mój tata posługiwał się alfabetem morsa. Z nastawni było widać całą okolicę, często przejeżdżające pociągi i te stuki alfabetu morsa i to było dla mnie bardzo światowe. Bardzo zatęskniłam za tamtym miejscem i przepotężnymi lasami. Za sąsiadami też ale nie wiem, czy jeszcze kogoś spotkam. Może w tym roku jadąc nad morze do Rowów odwiedzimy Płytnicę. Dziękuję pani za te wiadomości o Romku i jego rodzicach. To mnie zainspirowało i będę drążyć dalej. z poważaniem Lidia Góral z Piaseczna koło Warszawy.
#3
Maciej
(2023-05-23 17:26:37)
Witam, kilka faktów, szczególnie dla Pani Lidii. Meliński Edmund i Helena mieli dwoje dzieci Danutę i Romana. Wśród żywych pozostała tylko Danuta. Dolegowscy również zmarli. Budynek, w którym Pani mieszkała stoi i ma się dobrze i tak, rozbudował się trochę, została tylko jedna nastawnia, ta przy drodze nad rzekę. Budynek dworca od kilku lat stoi pusty i niszczeje powoli. Proszę koniecznie tam zajrzeć w drodze nad morze, wiele się zmieniło ale nadal to fantastyczne miejsce. Pozdrawiam. Ps. Jestem wnukiem zawiadowcy i bywam tam co roku.
#4
Jola wnuczka
(2023-06-04 23:19:43)
W 1946 roku został skierowany z Czernikowa do Płytnicy mój dziadek, Bronisław Brzozowski. Pracował jako dyżurny ruchu w latach 1946-1947, na stacji Płytnica. Zmarł 30 kwietnia 1947 roku w Płytnicy, w wieku 56 lat. Pochowany w Czernikowie koło Lipna.
#5
Misztak
(2025-02-09 21:34:58)
Jestem prawnuczką Janiny i Józefa Dołęgowskich. To prawda, niestety, nie żyją, ale żyją wspomnienia, to jedyne co po nich mam. Pół dzieciństwa przeżyłam w Płytnicy, bardzo tęsknię za tymi czasami, z miłą chęcią bym tam wróciła :( Była jeszcze Pani Kalinowska, Zygmuntowa i Pani Gawrońska, potem Pokora i Gołębiewski, no i Pani Białkowa. Stare czasy, większość tych ludzi nie żyje; przykre jak to życie kruche :( Nastawnie też pamiętam; chodziliśmy tam z pradziadkiem na spacery w soboty i niedziele; ahh i ten opuszczony wagon i ławeczka pod lasem i kapliczk ... I ten sklep na kółkach pamięta jeszcze ktoś? Biały dostawczak; prababcia zawsze kupowała mi princesski kokosowe i galaretki z cukrem. To były piękne czasy, takie beztroskie :)
#6
Krzysiek
(2025-05-15 11:18:40)
Plytnica ma sie nadal bardzo dobrze ☺️ moi rodzice mieszkają teraz na mieszkaniu po Panu Dołęgowskim . Wcześniej mieszkaliśmy w budynku stacyjnym , który teraz powoli niszczeje .
[Dodaj nowy komentarz]
Bardzo prosimy o zamieszczanie komentarzy merytorycznych i napisanych w sposób kulturalny. Dzięki temu czytanie ich będzie dla
wszystkich przyjemniejsze. Redakcja zastrzega sobie prawo odrzucania, usuwania, bądź niezmieniającą merytorycznego przekazu ingerencję w treść komentarzy
(moderację) bez podania przyczyny.
Ogólnopolska Baza Kolejowa