Zdjęcia publikowane w tym serwisie w większości otrzymujemy od internautów i zakładamy, że mają oni prawo do ich przesyłania. Jeżeli trafisz na materiały naruszające Twoim zdaniem czyjeś prawa autorskie, skontaktuj się z nami (adres w stopce).
Jeżeli masz jakieś materiały, które powinny Twoim zdaniem znaleźć się na tej stronie - wyślij je do nas. Uzupełnij dane
|
Napisz email do redakcji |
Jak dodać nowe zdjęcia?
Komentarze: ⇵
Sekcja komentarzy służy wymianie informacji, poglądów, oraz innych informacji pomiędzy użytkownikami Bazy.
Prezentowane tutaj wypowiedzi należą bezpośrednio do ich autorów i nie stanowią treści informacyjnej tej strony.
#1
wasiukibic
(2023-11-18 10:14:03)
Mam pytanie dotyczące zachodniej głowicy stacji Namysłów, a dokładniej rzecz ujmując obiektu zlokalizowane wele przejazdu kolejowego przez ul. Kraszewskiego, nad ciekiem Młynówka: https://www.google.p… Figuruje on na portalach zdjęciowych, jako budka dróżnika, co moim zdaniem jest stwierdzeniem niepełnym, bądź błędnym. Po analizie in situ układu i gabarytów pomieszczeń oraz lokalizacji i wielkości otworów w ścianach i na dachu można domniemywać, że jest to obiekt pełniący funkcję ujęcia wody z Młynówki, a funkcja obsługi rogatek na przejeździe kolejowym była ino dodatkowa, o ile w ogóle takowa się odbywała. Obserwacja ruchu, zarówno na ulicy, jak i na torach kolejowych byłaby z tego miejsca utrudniona, nie mówiąc już o dojściu do napędu windy rogatkowej, itp. Brak też widocznych oznak i pozostałości instalacji łączności (telefon, telegraf, dzwonki). Fajnie by było, gdyby ktoś ogarnięty w ONA to potwierdził/zaprzeczył/skorygował, gdyż obiekt jest w swej formie ciekawy, a jego stan techniczny rodzi obawy, że długo może sobie już nie postać.
#2
Tommt
(2023-11-18 21:46:05)
(odp. na #1) Teoretycznie, można byłoby obsługiwać przejazd z tego obiektu, ale równie dobrze obsługa mogła być prowadzona z sąsiedniej nastawni, dobrze widocznej z przejazdu. Jak było w rzeczywistości, tego nie wiem i sam jestem ciekaw.
#3
Michal_j1360
(2023-11-19 08:37:37)
Przejazd przez ul. Kraszewskiego zawsze był obsługiwany z pobliskiej nastawni, koło przejazdu przez ul. B. Chrobrego. Nie pamiętam, kiedy wymienili szlabany na elektryczne, ale jak były mechaniczne to dróżnik kręcił korbą w w/w nastawni. Zamontowany był do nich charakterystyczny dzwonek, który było słychać z bardzo dużej odległości i, w związku z tym, że ten przejazd zamykano zawsze wcześniej, niż przejazd przez Chrobrego, to jak dzwonek zaczynał dzwonić i się jechało rowerem od strony zachodniej, w stronę centrum, to jak się depnęło, to można było zdążyć, zanim zamknęli przejazd przez Chrobrego :) A co do budynku, to ojciec kiedyś wspominał, że była to przepompownia/ujęcie wody dla kolei.
[Dodaj nowy komentarz]
Bardzo prosimy o zamieszczanie komentarzy merytorycznych i napisanych w sposób kulturalny. Dzięki temu czytanie ich będzie dla
wszystkich przyjemniejsze. Redakcja zastrzega sobie prawo odrzucania, usuwania, bądź niezmieniającą merytorycznego przekazu ingerencję w treść komentarzy
(moderację) bez podania przyczyny.