OBK logo Ogólnopolska Baza Kolejowa

Jelenia Góra

Ostatnia zmiana: 2025-07-21

Wyślij nowe pliki »

| [Wersja podstawowa] |

Obraz
Odsłon (od 12 maja 2014): 1286
powiększ
Autor: nieznany
Przesłał: Adam Pacześniak; data: 1899;
W lewym, górnym polu budynek dworca od strony peronów i wjazdów z Marciszowa/Wrocławia i Mysłakowic (dalej Kamienna Góra i Karpacz). Kierunek południowo-zachodni. Ze zbiorów Adama Pacześniaka.
Tagi: budynki dworcowe, materiały prasowe, pocztówki, kadry filmowe, perony/rampy/place/zadaszenia, tabor
Obraz
Odsłon : 1429
powiększ
Autor: nieznany
Przesłał: Marek Potocki; data: pomiędzy 1899 a 1910;
W górnej części kartki widok na dworzec, a w dolnej tramwaj na obecnym pl. Niepodległości.
Tagi: budynki dworcowe, ciekawostki, materiały prasowe, pocztówki, kadry filmowe, tabor
Obraz
Odsłon (od 12 maja 2014): 1673
powiększ
Autor: nieznany
Przesłał: Adam Pacześniak; data: 1900;
Budynek dworca od strony peronów. Widok w kierunku zachodnim, od strony wjazdów z Marciszowa/Wrocławia i Mysłakowic (dalej Kamienna Góra i Karpacz). Ze zbiorów Adama Pacześniaka.
Tagi: budynki dworcowe, infrastruktura torowa/rozjazdy/równie stacyjne, materiały prasowe, pocztówki, kadry filmowe, perony/rampy/place/zadaszenia
Obraz
Odsłon : 618
powiększ
Autor: nieznany
Przesłał: Radosław Leginowicz; data: przed 1905;
Stacja kolejowa Jelenia Góra. Perony, z lewej budynek dworca. Widok w kierunku zachodnim, od strony wjazdu z Marciszowa/Wrocławia i Mysłakowic (dalej Karpacz, Kamienna Góra).
Tagi: budynki dworcowe, perony/rampy/place/zadaszenia, tabor
Obraz
Odsłon : 1118
powiększ
Autor: nieznany
Przesłał: Marek Potocki; data: 1907;
Budynek dworca od strony peronów. Widok w kierunku zachodnim, od strony wjazdów z Marciszowa/Wrocławia i Mysłakowic (dalej Kamienna Góra i Karpacz). Stara pocztówka.
Tagi: budynki dworcowe, infrastruktura torowa/rozjazdy/równie stacyjne, materiały prasowe, pocztówki, kadry filmowe, perony/rampy/place/zadaszenia
Obraz
Odsłon (od 12 maja 2014): 1751
powiększ
Autor: nieznany
Przesłał: Adam Pacześniak; data: 1909;
Poczekalnia dworcowa.
Ze zbiorów Adama Pacześniaka.
Tagi: budynki dworcowe, materiały prasowe, pocztówki, kadry filmowe, wnętrza
Obraz
Odsłon (od 12 maja 2014): 1811
powiększ
Autor: nieznany
data: 1911;
Perony i budynek dworca. Widok w kierunku południowo-wschodnim, od strony wjazdów ze Szklarskiej Poręby, Gryfowa Śląskiego/Zgorzelca i Lwówka Śląskiego.
Tagi: budynki dworcowe, infrastruktura torowa/rozjazdy/równie stacyjne, materiały prasowe, pocztówki, kadry filmowe, perony/rampy/place/zadaszenia, tabor
Obraz
Odsłon : 219
powiększ
Autor: nieznany
Przesłał: octanq; data: pomiędzy 1914 a 1945;
Ze strony http://www.zackenbahn.de/et87.html

ET 87 04 im Bahnhof Hirschberg, abfahrtbereit nach Schmiedeberg - ET 87 04 w st. Jelenia Góra, gotowy do odjazdu do Kowar. Widok w kierunku wschodnim: Marciszów, Mysłakowice/Kowary.
Tagi: infrastruktura torowa/rozjazdy/równie stacyjne, perony/rampy/place/zadaszenia, tabor
Obraz
Odsłon (od 12 maja 2014): 1752
powiększ
Autor: nieznany
Przesłał: Adam Pacześniak; data: 1915;
Ze zbiorów Adama Pacześniaka.
Tagi: panoramy/widoki ogólne
Obraz
Odsłon (od 12 maja 2014): 1671
powiększ
Autor: nieznany
data: przed 1918;
Budynek dworca od strony miasta (dzisiejsza ul. 1 maja). Widok w kierunku wschodnim.
Tagi: budynki dworcowe, materiały prasowe, pocztówki, kadry filmowe
Obraz
Odsłon (od 12 maja 2014): 1824
powiększ
Autor: nieznany
Przesłał: Adam Pacześniak; data: 1919;
Perony i budynek dworca. Widok w kierunku południowo-wschodnim, od strony wjazdów ze Szklarskiej Poręby, Gryfowa Śląskiego/Zgorzelca i Lwówka Śląskiego. Ze zbiorów Adama Pacześniaka.
Tagi: budynki dworcowe, materiały prasowe, pocztówki, kadry filmowe, perony/rampy/place/zadaszenia
Obraz
Odsłon : 393
powiększ
Autor: nieznany
Przesłał: octanq; data: 1919;
Ze strony http://www.zackenbahn.de/elektrifizierung.html (Siemens Corporate Archive).

Widoczna szopa ze zdjęcia: https://www.bazakolejowa.pl/index.php?dzial=stacje&id=297&ed=0&okno=galeria&str=2&photoid=13505. Kierunek wschodni (Marciszów, Mysłakowice). Fotka popełniona mniej więcej na końcu peronów.
Tagi: budynki do obsługi taboru, budynki towarzyszące (inne), infrastruktura torowa/rozjazdy/równie stacyjne
Obraz
Odsłon : 1323
powiększ
Autor: nieznany
Przesłał: Marek Potocki; data: 1920;
Budynek dworca od strony miasta (dzisiejsza ul. 1 maja). Humorystyczna pocztówka. Widok w kierunku wschodnim.
Tagi: budynki dworcowe, ciekawostki, materiały prasowe, pocztówki, kadry filmowe
Obraz
Odsłon : 1488
: 1
powiększ
Autor: nieznany
Przesłał: Marek Potocki; data: pomiędzy 1920 a 1925;
Budynek dworca od strony miasta (dzisiejsza ul. 1 maja). Widoczne torowisko i tramwaj. Humorystyczna pocztówka. Widok w kierunku wschodnim.
Tagi: budynki dworcowe, ciekawostki, materiały prasowe, pocztówki, kadry filmowe
Obraz
Odsłon : 1573
powiększ
Autor: nieznany
Przesłał: Fotopolska.eu; data: pomiędzy 1920 a 1925;
Budynek dworca od strony miasta (dzisiejsza ul. 1 maja). Widoczne torowisko i tramwaj. Humorystyczna pocztówka. Widok w kierunku wschodnim.
Tagi: budynki dworcowe, dokumenty/bilety/mapy, ciekawostki
Obraz
Odsłon : 1292
powiększ
Autor: nieznany
Przesłał: Marek Potocki; data: pomiędzy 1920 a 1935;
Przejście podziemne w zachodniej części stacji w Jeleniej Górze.
Tagi: przejścia nad/podziemne, windy
Obraz
Odsłon : 1293
powiększ
Autor: nieznany
Przesłał: Marek Potocki; data: pomiędzy 1920 a 1944;
Pocztówka z Jeleniej Góry. Stacja jest na dolnych obrazkach.
Tagi: infrastruktura torowa/rozjazdy/równie stacyjne, panoramy/widoki ogólne
Obraz
Odsłon : 289
: 5
powiększ
Autor: nieznany
Przesłał: octanq; data: pomiędzy 1921 a 1944;
Ze strony http://www.zackenbahn.de/e90_5.html
E 90 54 im Bw Hirschberg (DB Museum Nürnberg). Przed wschodnimi wrotami wjazdowym lokomotywowni w Jeleniej Górze. Widok od strony wjazdów z Mysłakowic i Marciszowa. Kierunek zachodni.
Tagi: budynki do obsługi taboru, materiały prasowe, pocztówki, kadry filmowe, tabor
Obraz
Odsłon : 195
powiększ
Autor: nieznany
Przesłał: octanq; data: 1923;
Ze strony http://www.zackenbahn.de/e49.html
EP 209/210 verlässt mit einem Personenzug den Bahnhof Hirschberg (1923) - EP 209/210 opuszcza stację Jelenia Góra z pociągiem pasażerskim (1923). Widok w kierunku północno-zachodnim, od strony wjazdów z Marciszowa i Mysłakowic.
Tagi: infrastruktura torowa/rozjazdy/równie stacyjne, materiały prasowe, pocztówki, kadry filmowe, tabor
Obraz
Odsłon : 324
: 3
powiększ
Autor: nieznany
Przesłał: octanq; data: pomiędzy 1923 a 1944;
Ze strony http://www.zackenbahn.de/e50_3.html

Die erste Serienlokomotive EP 236 im Einsatz (Sammlung Rampp) - Pierwsza lokomotywa serii EP 236 w? ???? (kolekcja Rampp)

---
Nie wiem jak to dokładnie przetłumaczyć i gdzie to zdjęcie zostało zrobione.
Tagi: perony/rampy/place/zadaszenia, tabor
Obraz
Odsłon : 200
powiększ
Autor: nieznany
Przesłał: octanq; data: pomiędzy 1923-10-09 a 1929-01;
Ze strony: http://www.zackenbahn.de/e50_4.html
E 50 48 mit Personenzug erreicht den Bf. Hirschberg (Sammlung Scheingraber) - E 50 48 z pociągiem pasażerskim dojeżdża do stacji Jelenia Góra (zbiór Scheingrabera). Widok w kierunku wschodnim: Marciszów, Mysłakowice.
Tagi: budynki związane z prowadzeniem ruchu, infrastruktura torowa/rozjazdy/równie stacyjne, materiały prasowe, pocztówki, kadry filmowe, tabor
Obraz
Odsłon : 226
: 4
powiększ
Autor: nieznany
Przesłał: octanq; data: 1925-01;
Ze strony: http://www.zackenbahn.de/e42_2.html
EP 215 mit Messzug in Hirschberg im Januar 1925 (Sammlung Gewandt) -
EP 215 z pociągiem pomiarowym w Jeleniej Górze w styczniu 1925 (Kolekcja Gewandta).
Peron 2. Widok w kierunku północno-zachodnim, od strony wjazdów z Marciszowa i Mysłakowic.
Tagi: materiały prasowe, pocztówki, kadry filmowe, perony/rampy/place/zadaszenia, tabor
Obraz
Odsłon : 171
powiększ
Autor: nieznany
Przesłał: octanq; data: 1925;
Ze strony: http://www.zackenbahn.de/e91_8.html

EG 582 mit Güterzug in Hirschberg 1925 (Werkfoto AEG, Sammlung Scheingraber) - EG 582 z pociągiem towarowym w Jeleniej Górze 1925 (zdjęcie AEG, kolekcja Scheingraber). Widok w kierunku południowo-wschodnim, od strony wjazdów z Lwówka Śląskiego, Gryfowa Śląskiego i Szklarskiej Poręby.
Tagi: infrastruktura torowa/rozjazdy/równie stacyjne, materiały prasowe, pocztówki, kadry filmowe, tabor
Obraz
Odsłon (od 12 maja 2014): 2636
powiększ
Autor: nieznany
data: 1929-12;
Schemat stacji Jelenia Góra.
Tagi: dokumenty/bilety/mapy
Obraz
Odsłon (od 12 maja 2014): 1496
powiększ
Autor: nieznany
Przesłał: Andrzej Michalski; data: pomiędzy 1930 a 1945;
Budynek dworca od strony miasta (dzisiejsza ul. 1 maja). Na dole widoczne torowisko tramwajowe. Widok w kierunku północno-wschodnim.
Tagi: budynki dworcowe, ciekawostki, materiały prasowe, pocztówki, kadry filmowe
Obraz
Odsłon (od 12 maja 2014): 1549
powiększ
Autor: nieznany
Przesłał: Adam Pacześniak; data: 1930 (???); (uwagi: około 1930)
Budynek dworca od strony miasta (dzisiejsza ul. 1 maja). Widok w kierunku wschodnim. Ze zbiorów Adama Pacześniaka.
Tagi: budynki dworcowe, materiały prasowe, pocztówki, kadry filmowe
Obraz
Odsłon : 145
powiększ
Autor: nieznany
Przesłał: octanq; data: 1930-08-14;
Ze strony: http://www.zackenbahn.de/e50_3.html

E 50 45 am 14.08.1930 vor einem Schnellzug in Hirschberg (Sammlung Scheingraber) - E 50 45 w dniu 14.08.1930 r. przed pociągiem pospiesznym w Jeleniej Górze (kolekcja Scheingrabera).
Widok w kierunku wschodnim, od strony wjazdów ze Szklarskiej Poręby, Gryfowa Śląskiego/Zgorzelca i Lwówka Śląskiego.
Tagi: materiały prasowe, pocztówki, kadry filmowe, perony/rampy/place/zadaszenia, tabor
Obraz
Odsłon : 150
powiększ
Autor: Rudolf Kallmünzer
Przesłał: octanq; data: 1933;
Ze strony: http://www.zackenbahn.de/e21_0.html

E 21 01 im Bw Hirschberg, 1933 (Kallmünzer, Sammlung Scheingraber). Wschodnia głowica stacji. Z prawej strony kadru nastawnia wykonawcza JGM1. Widok w kierunku północno-wschodnim; w prawo Mysłakowice, Marciszów.
Tagi: budynki związane z prowadzeniem ruchu, infrastruktura torowa/rozjazdy/równie stacyjne, materiały prasowe, pocztówki, kadry filmowe, tabor
Obraz
Odsłon (od 12 maja 2014): 2264
powiększ
Autor: nieznany
Przesłał: Adam Pacześniak; data: 1934;
Zachodnia głowica stacyjna. Z lewej strony obecna ul. Wincentego Pola i nastawnia wykonawcza. W tle perony dworzec. Widok w kierunku wschodnim, od strony wjazdów ze Szklarskiej Poręby, Gryfowa Śląskiego/Zgorzelca i Lwówka Śląskiego. Ze zbiorów Adama Pacześniaka.
Tagi: budynki związane z prowadzeniem ruchu, infrastruktura torowa/rozjazdy/równie stacyjne, materiały prasowe, pocztówki, kadry filmowe
Obraz
Odsłon (od 12 maja 2014): 1463
powiększ
Autor: nieznany
Przesłał: Adam Pacześniak; data: 1935;
Budynek dworca od strony miasta (dzisiejsza ul. 1 maja). W dole kadru oczekuje na przystanku tramwaj.
Widok w kierunku wschodnim. Ze zbiorów Adama Pacześniaka.
Tagi: budynki dworcowe, ciekawostki, materiały prasowe, pocztówki, kadry filmowe

Zdjęcia publikowane w tym serwisie w większości otrzymujemy od internautów i zakładamy, że mają oni prawo do ich przesyłania. Jeżeli trafisz na materiały naruszające Twoim zdaniem czyjeś prawa autorskie, skontaktuj się z nami (adres w stopce).

Jeżeli masz jakieś materiały, które powinny Twoim zdaniem znaleźć się na tej stronie - wyślij je do nas.
Uzupełnij dane  | Napisz email do redakcji | Jak dodać nowe zdjęcia?

Komentarze:

Sekcja komentarzy służy wymianie informacji, poglądów, oraz innych informacji pomiędzy użytkownikami Bazy. Prezentowane tutaj wypowiedzi należą bezpośrednio do ich autorów i nie stanowią treści informacyjnej tej strony.

  • #1 szuger53 (2025-02-24 19:49:39)
    W latach 70. dworzec tętnił życiem; był bufet smaczne jedzenie, świetlica z telewizorem a teraz jest guzik. Kraj istnych jaj. Komuno wróć.
  • #2 Błażej Kopka (2025-03-01 05:49:59)
    Naprawdę na dworcu w świetlicy był TV? Ale kolorowy? A "dwójka" też była, czy śnieżyła? Faktycznie kiedyś to było - niesamowite!
  • #3 (odp. na #2) wasiukibic (2025-03-01 08:31:26)
    Abstrahując od chęci do powrotu do czasów słusznie minionych Szugera (każdy ma prawo do swoich sentymentów), pośmieszkowałeś sobie, Blakop, nie dotykając istoty problemu. Te wyśmiewane przez Ciebie świetlice (w tym młodzieżowe) z telewizorami na dworcach istniały w czasach, gdy podróżni skazani byli na długie oczekiwania na swoje pociągi, przesiadki na stacjach węzłowych i większych stacjach. Ja sam pamiętam za bajtla takie długie oczekiwania na przesiadki w Kędzierzynie-Koźlu, Żaganiu, czy Rejowcu, a ze swojego rodzinnego Nadodrza taką świetlice, która funkcjonowała jeszcze u progu lat 90. XX wieku i faktem jest, że był tam telewizor (videa nie pamiętam, ale to chyba zbyt wielki luksus, jak na owe czasy), radio, książki, gry planszowe, przybory plastyczno-techniczne, a uczęszczała tam młodzież, która oczekiwała po szkole na swoje pociągi powrotne do domów. To były czasy, gdzie nie było czegoś takiego jak takt w prowadzeniu przewozów pasażerski, a te były nakierowane przede wszystkim na to, aby przywieźć/odwieźć pracowników okolicznych zakładów przemysłowych - przemysł miał za komuny dużo większą siłę przebicia, niż edukacja, choć też nie zawsze przekładało się to na dobre zazębianie się końca/początku zmiany z pociągiem, który ma przywieźć/odwieźć pracowników z/do domów. W tym wypadku przynajmniej godziny były w miarę ustalone: 6-14 lub 7-15, 8-16, etc. Jak sam pewnie pamiętasz ze szkoły, godzina zakończenia nauki była nieraz różna, w zależności od dnia tydnia, liczby lekcji, czasu rozpoczęcia dnia szkolnego, etc., więc nieraz młodzież musiała godzinami czekać na swój pociąg powrotny do rodzinnej miejscowości. Młodzi ludzie, zamiast szlajać się po mieście, jarać szlugi, pić tanie wina, czy po prostu sterczeć na zimnie, nudzić się na ławce, mogła spędzić czas w sposób pożyteczny i w miarę zorganizowany. W świetlicy takiej normalnie na etacie pracował wychowawca. Obecnie rolę takich świetlic przejęły galerię handlowe, jak choćby Wroclavia, położona rzut beretem od Głównego, z tym że tam chodzi przede wszystkim o zbijanie hajsu, a nie zorganizowanie czasu podróżnym oczekującym na swoje pociągi/przesiadki. Z resztą, w mojej opinii, w wielu przypadkach komunikacja kolejowa (szczególnie w okolicy dużych węzłów, ale nie tylko) jest obecnie dużo lepiej zorganizowana, co widać choćby i w przypadku połączeń z Wrocławia do Trzebnicy, czy Świdnicy i ogólnie przesiadek, na węzłach. Do tego modelu powinniśmy dążyć, z tym że nie da się tak tego zorganizować, żeby wszystkim idealnie dopasować czasu odjazdu/przyjazdu pociągu, czy skomunikowania, szczególnie w przypadku małej liczby pociągów.
  • #4 Błażej Kopka (2025-03-01 09:31:43)
    No i w tym kierunku idą/powinny iść zmiany - taki takt połączeń kolejowych, aby czas oczekiwania na dworcach był możliwie najkrótszy - na tyle krótki, żeby na dworcu nie trzeba było spędzać na tyle istotnej części swojego życia, żeby to życie sobie tam organizować w świetlicach i innych kaplicach (tak wiem - we Wrocku akurat obecnie jest). I dlatego rola obiektów dworcowych musi być i jest obecnie inna. Tymczasem widzę, że wielu ludziom nadal się marzą czasy, kiedy na danej linii jadą 2-3 pociągi na dobę, a jeszcze najlepiej z czasem przejazdu 2-3 godziny/40 km. A na stacji koniecznie musi być wyszynk, przechowalnia bagażu, rampa gdzie chłopi będą nadawać worki ze zbożem do młyna itd... Tak naprawdę postulat toalet wydaje się jedynym słusznym, choć niestety przegrywa z komercyjnym uwarunkowaniem ich istnienia w każdym miejscu.
  • #5 (odp. na #4) wasiukibic (2025-03-01 16:15:35)
    Z tymi 2-3 pociągami to naciągasz jak gumę w majtach, choć dla wielu linii te 2-3 pary pociągów kiedyś to zawdy więcej, niż obecne 0. Dworce w obecnej dobie muszą albo na siebie zarabiać, albo dostać nowe funkcję, które umożliwią im działanie w takiej, czy inkszej formie. Postępu też nie zatrzymamy i dzisiaj raczej młodzież wpatrzoną w ekrany smartfonów na zainteresowałoby się grą w chińczyka, czy konkursem plastycznym (choć patrząc po obłożeniu okolicznych giercowni, czy świetlicy amatorzy na takie zajęcia są). Obecnie bezmała każdy ma w swym telefonie praktycznie nieograniczony dostęp do gier, filmów, muzyki, literatury, wiadomości, więc na dworcu wystarczy poczekalnia z siedziskiem i dostępem do wifi, żeby sobie poczekać na banę, nie nudząc się. Wtedy były inksze czasy, mniemam że młodości Szugera, do których powrócił wspomnieniami, posługując się wytartym sloganem. Niepotrzebnie kręcisz z tego bekę, bo pewnie sam w latach 80. czy tam wczesnych 90. z wypiekami na twarzy czekałeś o 19.00 przed Neptunem na "Bolka i Lolka", "Reksia", czy "Misia Uszatka", chyba że miałeś to szczęście być dzieckiem dewizowca, kery zza granicy narychtował Ci kolorowy TV i talerz satelitarny.
  • #6 Błażej Kopka (2025-03-01 16:53:04)
    Nie byłem dzieckiem dewizowca, ale akurat kolorowy TV mieliśmy w domu od początku (ale już nie pamiętam, czy Rubin, czy Neptun). I telefon nawet. Ba - miałem od dziecka własnego "junosta" w swoim pokoju (tu już akurat czarno-biały). Nie w tym rzecz - bardziej w tym, że źle postrzegasz tamte czasy, choćby przez to, że przypisujesz takie rzeczy dewizowcom, a zapominasz o nomenklaturze ;)). Ale do rzeczy. Niestety, ale linie kolejowe, które przez cały okres swojego istnienia miały 3, maks 4 połączenia na dobę były obecne na całej sieci (choćby słynne Zbąszyń-Międzychód) i to w złotych czasach kolei i to nie jest mój wymysł. I to, że takie linie w końcu padły, gdy w latach 90-tych dostęp do samochodów stał się powszechny jest naturalną koleją rzeczy. Czasy w których po szkole/pracy czekało się 2-3 godziny na pociąg należy również uznać za patologię. I jeśli dzisiaj gdzieś jeszcze takie uwarunkowania istnieją, to należy z nimi walczyć zagęszczaniem połączeń, a nie odtwarzaniem świetlic i wyszynków na małych stacyjkach. Dzisiejsze budynki stacyjne siłą rzeczy muszą pełnić już inne, dalece ograniczone w stosunku do pierwotnych założeń funkcje. Na małych stacjach są często kompletnie zbędne w dzisiejszych realiach. A że czasami lokalizacja stacji jest mało atrakcyjna z różnych względów, to siłą rzeczy te budynki popadają w ruinę. Często jest zwyczajnie nieopłacalne utrzymywanie ułamka powierzchni danego dworca dla utrzymania choćby poczekalni, wobec ogromu całego budynku, dlatego mamy takie realia, jak mamy. Bo kiedyś w tym budynku była nastawnia, biuro naczelnika, zawiadowcy, pokoje dla obchodowego i zwrotniczego, noclegownia drużyn konduktorskich, biuro ekspedycji towarowej itp., etc. Dzisiaj to wszystko nie ma prawa bytu i tyle. A pociągi na tych liniach, które się bronią, nie wymagają koczowania na stacjach i przystankach. A jak gdzieś się puszcza, powiedzmy 6-8 pociągów na dobę, to to nie jest żadna oferta i szkoda na coś takiego kasy w ogóle.
  • #7 (odp. na #6) wasiukibic (2025-03-01 17:32:44)
    Tamte czasy postrzegam z perspektywy najbliższego otoczenia i tego, co widziałem po domach członków rodziny pływających na statkach dalekomorskich, pracujących w górnictwie, czy "resortach" i mimo dużego stopnia uprzywilejowania wszystkich wymienionych grup społecznych, to "nowinki techniczne" w postaci zachodniego sprzętu RTV i AGD spotykałem przede wszystkim w domu wuja, oficera marynarki handlowej, bo oficerowie LWP, MO, tudzież górnicy mogli liczyć co najwyżej na przydziały różnych Polarów, Zelmerów, Unitry, itp. wytwórni krajowych, ewentualnie demoludów. Przechodząc do rzeczy, realia były takie, bo w latach 50., 60. i 70. XX wieku krajowym decydentom co inkszego było w głowie i na początku trzeba było przywrócić ruch kolejowy jako taki, a dopiero później dostosować tabor (liczbę i typ) do potrzeb ruchu. Złote czasy kolei były przede wszystkim dzięki transportom węgla z Górnego Śląska i dowozu pracowników do wielkich ośrodków miejskich, masowym przewozom sezonowym do ośrodków turystycznych, a nie dlatego, że na jakiejś bocznej taradajce kulało się z prędkością rowerzysty 2-3 pary pociągów na dobę, choć i tak dla lokalsów było to okno na świat i byli przyzwyczajeni do takiej "oferty", tak samo jak i do koczowania na większych stacjach na skomunikowania. 6-8 par pociągów na bocznej linii, poza aglomeracją to nie jest zła oferta - a raczej (w przypadku 6) takie minimum, minimorum, żeby zaoferować społeczności dojazd do pracy, szkół, urzędów, czy usług w szczytach przewozowych i korzystny powrót, a poza szczytem - zagęszczenie taktu autobusami, najlepiej na wspólnym bilecie. Potrzebny jest zdrowy rozsądek, realny kompromis i integracja taryfowa różnych środków transportu. Fakt, że niektóre budynki nie obronią się już jako dworce, ale warto znaleźć im nową funkcję, zanim przeistoczą się w straszące okolicę ruiny.
  • #8 Błażej Kopka (2025-03-02 09:17:45)
    Jeżeli gdzieś mamy linię kolejową z 6 połączeniami, bo tak to się historycznie ukształtowało i całokształt niemocy nie może sobie z tym poradzić, to jest tragedia, ale powiedzmy, że to nie jest jeszcze taki straszny problem do końca. Dużo gorzej, jeśli za grube miliony odtwarzamy jakieś połączenie, żeby właśnie te 6 (lub niewiele więcej) połączeń uruchomić. Taką ofertą pasażerów nie zdobędziesz i taka LK266 jest tego dobitnym przykładem w dni powszednie. Tak - były lata, że nawet 3 pociągi były oknem na świat, ale postępowi nie ma co dawać kontry i trzeba się pogodzić z tym, że rozwój (a w zasadzie upowszechniony dostęp) transportu samochodowego ostatecznie przypieczętował los takich linii i ich odtwarzanie obecnie nie ma najmniejszego sensu. W mojej ocenie, jeśli chcemy przekonać kogoś do przerzucenia się na transport kolejowy, to takt godzinny jest po prostu niezbędny (w szczytach gęstszy). Na szczęście są już w Polsce takie linie i miejmy nadzieję, że będzie ich przybywać. Dla mnie idealna sytuacja to taka, kiedy idąc w godzinach szczytu na duży węzłowy dworzec, nie sprawdzam rozkładu bo wiem, że najprawdopodobniej i tak trafię w przeciągu kilkunastu minut na pociąg w moim kierunku, a jak nieco dłużej, to najwyżej usiądę i coś zjem, albo zrobię szybkie zakupy. I w Poznaniu na szczęście to działa i dlatego często chętnie przedkładam pociąg nad własny samochód w codziennych dojazdach. Inna sprawa to czas, ale to już temat na inną dyskusję, bo niestety nie zawsze jest tak, że ten transport kolejowy jest bardziej konkurencyjny czasowo od auta.
    Inny ważny aspekt, który zauważyłeś, a który w Polsce zaledwie raczkuje dopiero na poziomie pojedynczych samorządów to kwestie taryfowe. Pociąg bywa (bo nie zawsze będzie to sztywna reguła) konkurencyjny cenowo w stosunku do samochodu tylko w wariantach różnego rodzaju karnetów, biletów łączonych, miesięcznych, itp. Jednorazowy przejazd pociągiem na określonej trasie, co do zasady nie będzie znacząco tańszy od kosztów przejazdu autem, a już w przypadku podróżowania w więcej niż jedną osobę, jakiekolwiek próby porównania tracą sens - samochód zawsze wygra, nawet jak policzymy wszelkie koszty amortyzacyjne. Świetnie przedstawił to na YT mój imiennik (bo parafrazując - wszystkie Błażeje to porządne chłopy): https://www.youtube.…
    Niestety, ostatnie podwyżki i zmiana polityki cenowej w IC na krótkich dystansach dobiły sprawę. A czy dożyjemy kiedyś realiów taryfowych takich, jak w Szwajcarii czy Niemczech, gdzie w zasadzie regionalna komunikacja publiczna (nie tylko kolejowa) jest niemal bezpłatna, to nie sądzę.
    A co do dworców. Należy pogodzić się z faktem, że wiele z nich niestety czeka smutny los, bo takie są realia. Fajnie jak znajduje się prywatny nabywca, czy też lokalny samorząd które chce i ma pomysł na zagospodarowanie takiego obiektu. Pamiętajmy jednak, że nie każdy samorząd stać na takie działania, tym bardziej, że często są to obiekty z ochroną konserwatorską, co rodzi wiele obostrzeń, a przede wszystkim kosztów dla nowych użytkowników. Z prywatnymi użytkownikami jest jeszcze gorzej, bo często lokalizacja i charakter takich obiektów utrudniają ich sensowne zagospodarowanie. Dlatego nie ma się co oszukiwać - wiele takich obiektów ma już przesądzony los i żadne biadolenie i złowrogie komentarze mikoli tego nie zmienią.
  • #9 (odp. na #8) wasiukibic (2025-03-02 12:15:23)
    Wszystko zależy, od potoków podróżnych, jakie chcesz przejąć i na jakim odcinku, bo co inszego zabrać z wioski 20 szkolorzy, jadących do miasta powiatowego do szkoły, w dzień w powszedni i ich stamtąd zabrać, co inszego 6 typa na wieczór do kina i teatru, a co inszego, jak kto sobie jedzie na zakupy do biedy, jak mu się tam wstanie w sobotę rano. Pytanie, czy dla każdej z tych grup docelowych należy uruchamiać pociąg, czy wystarczy, np. mikrobus? Ważne, aby była integracja taryfowa, bo wtedy, np. pojedziesz sobie do dentysty razem ze szkolorzami w banie, a wrócisz po zabiegu (np. po 2 godzinach) mikrobusem i nie będziesz musiał czekać na któryś z odwozowych składów popołudniowych (chyba, że jakiś podsył w międzyczasie). W tym właśnie sęk, że razem te środki transportu działają na zasadzie synergii i pojemniejszy pociąg zgarnia większe, sztywne potoki pasażerów, natomiast elastyczny i tani w eksploatacji busik odwozi tych, dla których uruchamianie tegoż pociągu jest nieopłacalne. Oczywiście, mówimy tu o sytuacji, gdzie takt godzinny jest zwyczajnie nieopłacalny, bo poza szczytami przewozowymi pociąg będzie woził powietrze. Niestety, problem jest w tym, że (jak sam słusznie zauważyłeś) w Niemczech, Czechach, czy Szwajcarii różnymi środkami transportu pojedziesz na jednym bilecie, ba!, nawet zostawisz auto na parkingu P&R, a o tle w Polsce to rozwiązanie dopiero raczkuje, choć jest już kilka udanych prób powiązania transportu kolejowego z komunikacją miejską/gminną.
    I jasne - mam tego pełną świadomość, że klasyczna rola większości dworców kolejowych odchodzi (o ile już nie odeszła) do historii, o tylko komfort oczekiwania na skład w różnych warunkach atmosferycznych także wpływa na wybór (lub nie) pociągu jako środka transportu. Bo o ile na busa także czekach w nieogrzewanej, nieosłoniętej niczym budce, to jednak do własnego auta wsiadasz i jedziesz. Stąd idea niewielkich dworców systemowych, czy takich obszerniejszych wiat przystankowych jest z gruntu słuszna.
  • #10 Błażej Kopka (2025-03-02 13:04:56)
    Tylko niestety, o taką synergię, w postaci pociągi w szczytach + mikrobusy poza nimi w Polsce raczej trudno (z różnych względów). Poza tym takie rozwiązanie powinno dotyczyć wyłącznie istniejących połączeń kolejowych, a absolutnie nie nowo budowanych/projektowanych/odtwarzanych linii - tam lepiej od razu postawić na sprawną komunikację publiczną drogową, niż budować linię kolejową dla 6 par. Ale oczywiście, kluczem do systemu jest wspólna taryfa, idea jednego biletu oferującego wiele usług, a oto jak wiesz trudno w Polsce (Wrocław do niedawna najlepszym pseudo-przykładem), a już myślenie o ogólnopolskiej ofercie to czysta fantastyka obecnie, niestety. Jeżeli kolej kiedykolwiek ma wygrać z transportem indywidualnym, to właśnie przede wszystkim taryfą. Z tym, że "kolej" to złe określenie, bo raczej powinno się to rozpatrywać kolej jako jedynie jeden ze środków komunikacji publicznej, połączonych w jeden system.
    Co do dworców - te duże węzłowe nadal jakoś tam spełniają w większości swoje funkcje, natomiast co do przystanków, umówmy się - na obecnym etapie rozwoju transportu indywidualnego i zbiorowego na przystanku pojawiasz się zazwyczaj kilka, góra kilkanaście minut przed planowaną podróżą, więc tzw. dworce systemowe budowane obecnie w pełni spełniają swoją rolę (no powiedzmy że model A trochę słabiej niż B, a do tego oba modele są przeskalowane kosztowo), a więc los dotychczasowych budynków dworcowych w wielu miejscach po prostu będzie taki, a nie inny. I nie jest to tylko krajowa tendencja, żeby było jasne.

[Dodaj nowy komentarz]

Bardzo prosimy o zamieszczanie komentarzy merytorycznych i napisanych w sposób kulturalny. Dzięki temu czytanie ich będzie dla wszystkich przyjemniejsze. Redakcja zastrzega sobie prawo odrzucania, usuwania, bądź niezmieniającą merytorycznego przekazu ingerencję w treść komentarzy (moderację) bez podania przyczyny.

Stacja kolejowa Jelenia Góra

Do zapisu

Trwa zapis, proszę czekać...