Zawada (galeria)
Ostatnia zmiana: 2019-05-30
Aby zobaczyć wszystkie, lub dodać nowe zdjęcia, przejdź do galerii szczegółowej »
Aby zobaczyć wszystkie, lub dodać nowe zdjęcia, przejdź do galerii szczegółowej »
Jeżeli masz jakieś materiały, które powinny Twoim zdaniem znaleźć się na tej stronie - wyślij je do nas.
Uzupełnij dane
|
Napisz email do redakcji |
Jak dodać nowe zdjęcia?
Komentarze: ⇵
Sekcja komentarzy służy wymianie informacji, poglądów, oraz innych informacji pomiędzy użytkownikami Bazy. Prezentowane tutaj wypowiedzi należą bezpośrednio do ich autorów i nie stanowią treści informacyjnej tej strony.
[pokaż/ukryj starsze ⇅]
-
#2
(odp. na #1)
wasiukibic
(2022-09-09 00:46:04)
Na pewno był trójkąt do obracania parowozów, z dość długim torem wyciągowym. Pozostały po nim ślady w terenie i na mapach.
-
#3
Jarosław Szczuryk vel Szczerba
(2022-09-10 16:05:40)
Owszem istniał od czasów austriackich, ale związek trójkąta z parowozownią nie jest ścisły. Istniały trójkąty bez parowozowni (najbliższe to Bełżec, Rejowiec i Zamość), jakbym dobrze pogrzebał w kwitach, to nawet znajdzie się trójkąt w szczerym polu. Istniała masa parowozowni bez trójkątów i bez obrotnic. Tu jeszcze dochodzi systematyka parowozowni jako takich, co jest jeszcze bardziej zagmatwane.
-
#4
(odp. na #3)
subsens
(2022-09-10 23:54:48)
Podsunę z czapy: podradomska Kruszyna - tam był trójkąt, prawdopodobnie wojennej budowy i na użytek poligonu. Fajny temat, obarczony małą mitologią. Być może aż do czasu ostatniej przebudowy linii, w polu leżał mały odcinek północnego łuku. Ogryzek po wybudowaniu rozjazdu, a może czekający na alarmowe wbudowanie na użytek gospodarujących tam przed 1990 obcych wojsk.
-
#5
(odp. na #3)
wasiukibic
(2022-09-11 00:03:44)
W Bełżcu szopa istniała, w Zamościu też.
-
#6
(odp. na #5)
Jarosław Szczuryk vel Szczerba
(2022-09-11 18:24:16)
W Bełżcu lokomotywowni nie ma od prawie 100 lat, trójkąt to rzecz powojenna, od chyba 1955 r.
W Zamościu od 1933, do nie wiem kiedy istniała stacja trakcyjna, trójkąt istniał cały czas od 1917/18 r. -
#7
Karol Romaniuk
(2022-09-12 07:17:24)
Skąd ta data budowy parowozowni w Zamościu 1933? Pytam, bo mam datę budowy parowozowni w Chełmie - 1926. Tylko że żadnych dokumentów potwierdzających nie widziałem...
-
#8
(odp. na #7)
Jarosław Szczuryk vel Szczerba
(2022-09-12 18:00:06)
Nieprecyzyjnie się wyraziłem. Do 1933 w Zamościu była jednostanowiskowa parowozownia, od 1933 r. została zredukowana do stacji trakcyjnej.
W Chełmie istniała dwustanowiskowa parowozownia powstała OIDP na okoliczność uruchomienia linii Brześć - Chełm.
Schemat z 1938/39 wskazuje 15-stanowiskową parowozownię pomocniczą, 19 metrową obrotnicę oraz 17 metrową obrotnicę w stanie nieczynnym. Data 1926 r. jest prawdopodobna. -
#9
Ty51-17
(2025-10-28 21:02:58)
Trójkąt w Zawadzie wybudowali Niemcy w trakcie II Wojny Światowej. Zabrali część działek pod tą budowlę rolnikom i teraz nie za bardzo można to odzyskać, bo teren ciągle kolejowy. Akurat znam problem od strony prawnej, natomiast przed wojną najbliższe trójkąty były w Zamościu i Klemensowie. Budynki parowozowni w Zamościu to też lata 40 - te.
-
#10
(odp. na #9)
wasiukibic
(2025-10-29 16:50:01)
O, witam na Bazie, Ty51-17. Fajnie, że zdecydowałeś się coś u nas napisać. Jeszcze fajniej by było, jakbyś w wolnej chwili popisał trochę inkszych ciekawostek o kolei w Zamościu i okolicach, bo wiem, że znasz ich wiele.
-
#11
(odp. na #9)
Stanisław Stanisław
(2025-11-08 15:56:41)
A skąd konkretnie są informacje, że trójkąt w Zawadzie wybudowali dopiero Niemcy w czasie II w. św.? Pytanie zadaję w związku z tym, że jest dokument potwierdzający jego istnienie przed wrześniem 1939 r., czyli, że już w II RP teren na którym został wybudowany musiał należeć do PKP.
Dokument o jakim mówię, to schematyczna mapa wojskowa, normalnotorowej sieci PKP z 1939 r. (już z uwzględnieniem terenów Zaolzia włączonych pod koniec 1938 w granice II RP). Oryginał mapy był sporządzony ręcznie, na ośmiu arkuszach (każdy obrazuje daną DOKP: toruńską, poznańską, warszawską, radomską, krakowską, katowicką, wileńską i lwowską). W przejrzysty i łatwy do odczytania sposób, mapa przedstawia w postaci graficznych symboli i liczb, przy poszczególnych stacjach i przystankach, informacje obrazujące takie zagadnienia jak: Ilość torów (głównych w liczniku i bocznych w mianowniku, o długości całopociągowej (czyli wg instrukcji wojskowych dysponujących frontem ładunkowym o długości min. 600 m.); ilość ramp (ich rodzaj, z czego są zbudowane, długości, stan fizyczny - element infrastruktury dość dokładnie zobrazowany na mapie ponieważ szczególnie leżący w gestii zainteresowania wojska); parowozownie (ich przeznaczenie, ilość stanowisk), obrotnice (ich średnicę), trójkąty do obracania parowozów; urządzenia zaopatrujące w wodę (wieże wodne, ilość żurawi, hydrofory, pulsometry, pompy itp.) oraz warsztaty główne (parowozowe, wagonowe, mostowe).
Każdy z arkuszy mapy opatrzony jest pieczątką Biura Wojskowego Ministerstwa Komunikacji i można domniemywać – oceniając informacje zawarte na mapie, że została ona opracowana dla potrzeb Wojska Polskiego, zapewne w celach informacyjnych, przydatnych do mobilizacji, formowania eszelonów i planowanych ruchów wojsk przed wrześniem 1939.
Wg wspomnianej mapy, arkusz D.O.K.P. Radom, stacja Zawada przed II w. św. posiadała cztery tory główne (zasadnicze i dodatkowe) oraz dwa tory boczne, była na niej rampa kryta boczna, o długości użytkowej 16 m. i ogólnej 32 m., konstrukcji drewnianej (kolor żółty), w stanie dobrym (literka d przy symbolu rampy), czyli „zdatna do użytku w każdej chwili w kontekście przewożenia ciężkich pojazdów. Z mapy wynika, że już przez wybuchem wojny w Zawadzie był także trójkąt objazdowy. Jeżeli istnieją dokumenty mówiące o tym, że ułożyli go Niemcy, w czasie wojny, to może było tak, że został on uszkodzony / zniszczony we wrześniu 1939, stąd ułożono go na nowo, lub wymagał np. remontu powiązanego z wymianą nawierzchni, np. jeszcze przed operacją Barbarossa, oraz później w latach 1942-44, w ramach wsparcia dla frontu wschodniego Niemcy rozbudowywali torowiska i infrastrukturę na wielu stacjach, w tym w Prusach Wschodnich i wschodnich terenach okupowanej Polski, gdzie była potrzeba wymieniano też nawierzchnię na cięższą, bardziej nadającą się do wzmożonego ruchu ciężkich pociągów wojskowych, choć opierając się na powojennej inwentaryzacji i paszportyzacji nawierzchni dokonanej przez PKP, w przypadku stacji Zawada prawdopodobnie nie miało to miejsca (dominowały na niej przedwojenne typy szyn, lekkie i średnie).
[Dodaj nowy komentarz]
Bardzo prosimy o zamieszczanie komentarzy merytorycznych i napisanych w sposób kulturalny. Dzięki temu czytanie ich będzie dla wszystkich przyjemniejsze. Redakcja zastrzega sobie prawo odrzucania, usuwania, bądź niezmieniającą merytorycznego przekazu ingerencję w treść komentarzy (moderację) bez podania przyczyny.
Stacja kolejowa Zawada
Ogólnopolska Baza Kolejowa