Lubsko
Ostatnia zmiana: 2025-06-25
Legenda (Wygenerowano dnia: 2025-08-19) | Mapa prędkości (Wygenerowano dnia: 2025-04-15)
Jeżeli masz jakieś materiały, które powinny Twoim zdaniem znaleźć się na tej stronie - wyślij je do nas.
Uzupełnij dane
|
Napisz email do redakcji |
Jak dodać nowe zdjęcia?
Komentarze: ⇵
Sekcja komentarzy służy wymianie informacji, poglądów, oraz innych informacji pomiędzy użytkownikami Bazy. Prezentowane tutaj wypowiedzi należą bezpośrednio do ich autorów i nie stanowią treści informacyjnej tej strony.
[pokaż/ukryj starsze ⇅]
-
#1
Łukasz Kiąca
(2017-08-25 09:24:58)
W czasopiśmie "Koleje Małe i Duże" nr 2-3 (18) z roku 2004 jest obszerny reportaż na temat stacji wraz z dużą ilością zdjęć, m.in z lat 1987-1989 oraz szczegółowymi schematami całej stacji.
- #2 wasiukibic (2019-04-09 14:23:27)
-
#3
Darek Nowak
(2020-01-30 16:16:41)
Na zachód i północ z Lubska już się nie wyjedzie koleją gdyż oba nasypy przecięła droga DW 289: https://goo.gl/maps/…
Posuwając się w stronę ronda można po obu stronach zobaczyć resztki nasypów z obu stron. -
#4
(odp. na #3)
wasiukibic
(2020-01-30 22:41:23)
Na północ od Lubska tory są już tylko wspomnieniem. Na zawsze. Na zachód fragmenty się jeszcze gdzieniegdzie zachowały ale i tak byś już nigdzie nie dojechał. Istnieje techniczna możliwość budowy wiaduktu, gdyby zaszła potrzeba reaktywowania ruchu do Guben, np. dlatego: https://gazetalubusk…
-
#5
(odp. na #4)
Darek Nowak
(2020-01-31 00:03:43)
Generalnie, to powinni jeśli już zostawić raczej ten szlak przez Sieniawę zamiast po prostej przez Bieniów.
Byłaby większa użyteczność kierunków. Lub nawet przez Tuplice choć tutaj raczej była gorsza kategoria szlaku i parametry toru. -
#6
Paweł
(2021-05-27 09:02:07)
W jakich latach zdemontowano mechaniczne (pędniowe) napędy zwrotnic?
-
#7
wasiukibic
(2021-07-13 08:12:56)
https://www.lubuskie…
"Rząd obarcza własnymi zadaniami i związanymi z nimi kosztami samorządy województw." W końcu ktoś powiedział o tym głośno, brawo. To było od początku szyte grubymi nićmi i skierowane bardziej na tani efekt propagandowy, a nie na realne efekty infrastrukturalno-transportowe. PKP najpierw zlikwidowała przewozy, a następnie doprowadziła do niewyobrażalnej dewastacji infrastruktury, po czym ostatecznie przegoniła ostatniego klienta przewozów towarowych. To się działo latami, a sygnały o tym, co się dzieję na prowincji płynęły do Warszawy szerokim strumieniem, bez reakcji. Teraz jaśnie nam panujący rząd i prezydent chcą posprzątać burdel, za który sami są odpowiedzialni, (jako kontynuatorzy poprzednich rządów) częściowo cudzymi rękami, a w razie czego, mogą zwalić na kogoś winę, bo przecież oni chcieli dobrze. Niesamowita perfidia i cynizm. No nie wierzę, że są takimi ignorantami, że nie zdają sobie sprawy, że wydanie milionów monet przez niebogate samorządy będzie zaporą nie do przebrnięcia. -
#8
R. Kotowski
(2021-07-13 08:33:30)
Lubuskie za słabe aby istniało i powtarzanie tego jak mantrę już nudzi. Dolnośląskie daje rade, przejmuje linie i remontuje. Da się da ale trzeba być dużym i bogatym. Ani jednym ani drugim Lubuskie nie było i nie będzie. Masa kasy płynie często tam gdzie nie powinna, stołki partyjnych działaczy, kampanie bilbordowe, limuzyny itd. Wymieniać można bez przerwy. Oświata to zadanie rządu i państwa, a finansuje od lat samorząd. Hałasu nie wszczynasz Wasiu... Taki to kraj i w takich warunkach trzeba działać. Nie ma super, ale coś się rusza. Pożyjemy, zobaczymy jak będzie. Mnie cieszy, że Lubsko odzyska połączenia kolejowe. Wiem, że cena kosmiczna, ale zauważ lata zaniedbań, koszt robocizny i materiałów i wszystko trzeba od nowa robić, bo od II wojny nie robione... Taka rzeczywistość, nic nie poradzisz.. Samorządy owszem zrobione w bambuko przez kolejny rząd, tak było jest i pewnie będzie. Ale to nie 1 przypadek w Lubuskim, bo obwodnicę kolejową omijająca Czerwieńsk kto budował? Samorząd. Więc się dało. Tak rzeczywistość. Chcesz się rozwijać korzystaj z okazji i dopasuj do warunków jakie są. Teraz lub nigdy.
-
#9
(odp. na #8)
wasiukibic
(2021-07-13 10:54:20)
1. Kwestia lubuskiego/dolnośląskiego/wielkopolskiego była tu już wielokrotnie poruszana. Podział administracyjny jest taki, jaki jest, co ma wpływ na możliwości budżetowe i organizacyjne poszczególnych samorządów. Podział nie wziął się z sufitu, ino był narzucony ustawą rządową, kontrasygnowaną przez prezydenta RP. Czy to się obecnym rządzącym podoba, czy nie, są prawnym kontynuatorem tamtych rządów. A jakby się przyjrzeć bliżej, to de facto w dużej mierze popłuczyny po AWS-ie i UW. Tworząc ustawy, z których wynikają konkretne obciążenia finansowe i organizacyjne, trzeba znać "target", do którego akt prawny będzie skierowany i mieć świadomość, jakimi środkami ten "target" dysponuje.
2. Dolnośląskie ma swoją DSDiK, odpowiednik GDDKiA czy PLK, dlatego jest w stanie przejmować nieczynne linie, remontować je i utrzymywać, tańszym kosztem, niż rozdmuchane PLK. Lubuskie takiej agendy nie posiada, więc jest skazane na PLK, a więc na drożyznę i humory podmiotu de facto zewnętrzne i mającego inne cele, niż samorząd wojewódzki.
3. Tory na odcinku Żagań - Gubinek były robione w II poł. lat 80. - to można stwierdzić naocznie, do tego mam informacje prasowe.
4. Obwodnica Czerwieńska to nowa inwestycja, a Lubsko to odbudowa, po wieloletnich zaniedbaniach konkretnych ludzi i firm. -
#10
R. Kotowski
(2021-07-13 11:11:34)
Podział taki nie zrodził się w zaciszu gabinetów, powstanie lubuskiego to wynik zgniłego Kompromisu Paradyskiego. To była walka o stołki i być albo nie być dla tzw. elit partyjno-urzędniczych, a nie demokratyczny wybór mieszkańców, bo tego nie było i referendum w tej sprawie. Tory na odcinku Lubsko-Bieniów były robione w latach 80 XX w? Pamiętam, że nic nie było tam robione, wiem bo jeździłem wówczas tym szlakiem. Może za Lubskiem były robione, albo tylko je cerowano ale kompleksowego remontu nigdy nie było. Zobacz jakie podkłady i ich stan, drewniane pognite itd. od 30 lat szlak nie jest utrzymywany. Wiec tu pisząc odbudowa, rewitalizacja = nowa inwestycja po śladzie starej. Podział administracyjny to nie jest coś nie do ruszenia. On się zmienia co jakiś czas. I wszystko możliwe, że zmieni nie raz. Samorząd od zawsze narzeka na brak środków ale zauważ, że jakoś biedy w nim nie widać, pensji sobie nie ograniczają, nie przycinają nawet w dobie pandemii.... Finansowanie wielu rzeczy kuleje i wojny, konflikty rząd (władza) - samorząd były i są od początku powstania III RP.
-
#11
(odp. na #10)
wasiukibic
(2021-07-13 15:48:08)
Dokładnych danych, które odcinki były remontowane, Ci nie podam, ale mam artykuł prasowy, fakt że z "Super ekspressu", gdzie przeprowadzano wywiad ze emerytowanym kolejarzem, panem Henrykiem, który podał informację, że nawierzchnia w okolicach Lubska była remontowana przez samym zamknięciem ruchu. Ustaliliśmy już, że udało się przeprowadzić prace z Lubska do Nowej Roli, na kierunku Tuplice. Prace były wykonane na odcinku Lubsko - Gubinek, nie wiem tylko, czy całościowo, czy fragmentarycznie, ale tłuczeń w ławie torowej i zastosowane podkłady strunobetonowe typu ciężkiego - INBK7 - wskazują wyraźnie na lata 70. lub 80. XX wieku https://www.bazakole… Na odcinku Żagań - Lubsko widziałem podkłady starszego typu, INBK3 i INBK4. Ergo, wymiana nawierzchni w różnych okresach eksploatacji linii, po 1945 roku nastąpiła. Weźmy pod uwagę, że PRL potrzebowała dobrych torów z uwagi na obsługę przemysłu, a także na ze względów militarnych, stąd taki, a nie inny kierunek inwestycji. Podkłady drewniane spotkałem na obiektach inżynieryjnych oraz po rozjazdami - tak to wszędzie w zasadzie strunobeton różnego typu, a trochę się po okolicach powycierałem. Ruchu pasażerskiego na odcinku Żagań - Lubsko nie zawieszono z przyczyn technicznych, jak to miało miejsce w przypadku odcinka do Tuplic, gdzie wujek żartował, że rowerem będzie szybciej w Tuplicach, niż pociągiem, czy z Jasienia do Żar, który także zamknięto z uwagi na fatalny stan techniczny i kolebanie się z prędkością 30-40 km/h, zwłaszcza po wysłużonych mostach nad Lubszą, między Jasieniem, a Sieniawą.
Obecnie utrzymywanie części z tych linii nie miałoby sensu, nie mniej jednak pociąg do Zielonej Góry czy Żar - czysto teoretycznie - jak najbardziej. Pytanie tylko, czy przyzwyczajeni do braku pociągów, przez ostatnie 30 lat mieszkańcy Lubska czy Jasienia będą chcieli wrócić do pociągów?
Niestety, tak to jest kiedy za wyznaczanie wieloletnich trendów biorą się ludzie, którym bardziej zależy na załatwieniu doczesnych interesów, niż długofalowy rozwój Polski lokalnej. Skutkiem tego mamy wiele konfliktów na tle samorządowym, gdzie gminy czy powiaty zostały przyporządkowane tam, gdzie zarówno samorząd jak i mieszkańcy nie mieli najmniejszej ochoty. Przykładami z lubuskiego podwórka są choćby Drezdenko, Trzciel czy Wschowa, które swego czasu miały dość zielonogórsko-gorzowskiej "okupacji" i zerkały w stronę Wielkopolski. Albo durnowate, współczesne pomysły, żeby tworzyć woj. środkowopomorskie, który z automatu stałoby się jednym z najbiedniejszych w Polsce. Temat rzeka. -
#12
R. Kotowski
(2021-07-13 16:48:03)
Wasiu, na linii głównej 275 prac nie było, były na liniach bocznych! a to różnica. Tylko 275 idzie na Bieniów żadna inna. Jak pamiętasz, Głogów należał do województwa zielonogórskiego, a trafił pod Dolny Śląsk.... Więc różnie jest i granice administracyjne nie są wieczne. Na samej stacji Lubsko leża tory jeszcze przedwojenne (przy peronie 1 choćby) część to różne lata 50, 60 i 70. Ale generalnie całościowego remontu nie było od II wojny. Tylko łatanie. Strunobetonowe leżały na LK282, na 275 leża drewniane głównie od Bieniowa do Lubska.
-
#13
(odp. na #12)
wasiukibic
(2021-07-13 19:04:44)
"na 275 leża drewniane głównie od Bieniowa do Lubska" - mam ten odcinek zaliczony niemalże w całości. Wszędzie tam, gdzie byłem leżą strunobetony, INBK3 lub 4. Jeżeli mi nie wierzysz - dowodem są zdjęcia moje i innych użytkowników oraz schematy podkładów kolejowych dostępne u producentów. Żywotność takiego elementu to ok 35 lat ciągłej eksploatacji, a jaka tam była eksploatacja w latach 90. i 00. poza niewielkim ruchem towarowym? Nieco archaiczne są przytwierdzenia typu "K". Drewniane są ino podrozjazdnice i mostownice, w pierwszym przypadku, bo nie stosowano jeszcze wtedy rozjazdów na strunobetonach, w drugim - z uwagi na różnicę w masie. To jest nawierzchnia stosowana w latach 70. i 80. XX wieku. Faktycznie, stan elementów drewnianych jest kiepski, ale strunobetony trzymają się nieźle, nie ma wykruszeń, mocowania trzymają się solidnie, uwierz mi, że w dużo gorszym stanie była swego czasu Nadodrzanka czy Śląska Kolej Górska. Od Lubska w stronę Gubinka nawierzchnia jest miejscami podobna, miejscami nowsza, dlatego też nie zgadzam się, jakoby była to linia kompletnie zaniedbana przez władze PRLu.
Żadna to też nowość, że na stacjach tory główne dodatkowe, a tym bardziej boczne, są gorszej klasy, niż tory szlakowe, z uwagi na mniejsze dopuszczalne prędkości, tudzież naciski na oś.
Jeżeli chodzi o Głogów, to temat diametralnie zmienił się po odkryciu złóż miedzi i budowie LGOM, które definitywnie połączył funkcjonalnie Legnicę, Lubin i Głogów, co miało odzwierciedlenie w późniejszym woj. legnickim, jak i współczesnym dolnośląskim. Głogów w 1997 rękami i nogami bronił się przed lubuskim, mimo że Zielona Góra kusiła go do siebie. -
#14
R. Kotowski
(2021-07-13 19:22:24)
To skoro leża strunobetony, to dlaczego PLK nie wpuszcza nic do Lubska, a problem największy jest ponoć między Bieniowem a Jasieniem. Jeden z nich to stan podkładów. W Lubsku masz głównie drewniane.
OK dyskusja najlepsza głosowa i w terenie. Ja wiem jak na st. Lubsko jest, więcej tam drewnianych, popatrz na fotki... tam gdzie były strunobetony dalej leżą ale bez szyn. Główne były też przy peronie 1 i 2, a tam drewniane są. -
#15
(odp. na #14)
wasiukibic
(2021-07-13 19:46:25)
Ja podkłady oceniłem w sposób wizualny, na przełomie roku 2019/20 i ostatnio. Być może PLK zrobiła dokładny obchód, może pojawiły się nowe ubytki, albo niesprawna jest sygnalizacja na przejazdach, stan techniczny mostów/wiaduktów się pogorszył? To wszystko wymaga np. ustawienia nowej sygnalizacji. W 2020 rowki w płytach przejazdowych były już pozasypywane, a roślinność w lesie powchodziła w skrajnie. To m.in. z tego powodu Horex przestał wozić paliwo beczkami, bo przewoźnicy mieli dość obdzierania lokomotyw. Zdajesz sobie sprawę, że sytuacja w tym temacie jest dynamiczna i tam, gdzie wczoraj leżał tor, dzisiaj może być tylko rząd podkładów ogołocony z elementów metalowych. Licho nie śpi.
Fakt, że w Lubsku, w obrębie stacji tory główne mają drewniane podkłady, a główne, dodatkowe - strunobetony. Być może zaczęty, niedokończony remont. Na szlaku jest jednak odwrotnie.
https://www.bazakole… stan nawierzchni między Biedrzychowicami a Jasieniem. Na początku XXI wieku w okolicach Nowej Soli, były takie miejsca na Nadodrzance, że podkłady pękały pod naciskiem człowieka, a śruby z mocowań można było wyciągnąć gołymi rękami. Podobny stan był także miejscami między Jelenią Górą, a Wałbrzychem. I ciężkie brutta jeździły. -
#16
R. Kotowski
(2021-07-18 20:41:25)
Wasiu, potrzebujesz daty powstania obiektów? Parowozownia przy dworcu w Lubsku zbudowana i otwarta w 1914 r. (dziś tylko łuki bram się zachowały i kanały)..
-
#17
(odp. na #16)
Stanisław Stanisław
(2021-07-19 07:50:35)
A można wiedzieć skąd informacja, że parowozownię wybudowano w 1914 ? W periodyku "Koleje Małe i Duże", w nr 18 (nr 2-3/2004), na stronach 44 - 65, jest niezwykle interesujący artykuł "Zmierzch Lubska", autorstwa Roberta Ślęzoka i Łukasza Alczewskiego. W artykule tym przedstawiono historię stacji Lubsko, jej rozwój i upadek. Na 22 stronach okraszonych historycznymi i ówcześnie współczesnymi (z 2004 r.) zdjęciami, tabelami i rysunkami, można przeczytać, że 12-stanowiskową parowozownię (czyli tą obok dworca) wybudowano w trakcie kompleksowej modernizacji linii magistralnej Berlin - Wrocław, która miała miejsce w latach 1920 - 1925, czyli już po I w. św. Wówczas to modernizacja objęła również stację Lubsko (ale i np. Gubin, Żagań, Miłkowice, Legnicę), na której utworzono dużą stację rozrządową. Wiązało się to m.in. z budową nowej, wyżej wspomnianej parowozowni (stara, 24-stanowiskowa, z czasów budowy stacji, nie wystarczała już do obsługi zwiększonego ruchu), nastawni Smt i Sot, nowej wieży wodnej (systemu Intze), przejść podziemnych pod peronami, wind bagażowych i zadaszeń peronów nr 2 i 3 i wspomnianych wind (drewnianymi, oryginalnymi wiatami, peron nr 1 zadaszono o wiele wcześniej). Podwyższono też gmach dworca o jedno piętro, przez co dach stał się jeszcze bardziej spadzisty.
O rozbudowie stacji w I połowie lat 20-tych, w tym budowie nowej parowozowni pisze także Michał Jerczyński, we wcześniejszym artykule (od zacytowanego wyżej), zatytułowanym „Żary – Żagań – Lubsko – meandry kolejowej historii”, który ukazał się w Świecie Kolei nr 4/2001 na stronach 20 – 23, z cyklu Historia Kolei. Stąd moje pytanie skąd informacje o roku 1914 (?), skoro dwa w/w źródła wymieniają I połowę lat 20-tych, jednak bez doprecyzowania roku budowy. Wspominając parowozownie stacji Lubsko, warto też pamiętać o 1-stanowiskowej „prywatnej” parowozowni Kolei Łużyckich (niby jedno stanowisko ale jednak parowozownia), powstałej pod koniec XIX w. m.in. dla obsługi linii w kierunku Tuplice. -
#18
R. Kotowski
(2021-07-19 10:24:14)
Od byłych mieszkańców Sommerfeld. Wiele rzeczy odkrywamy na nowo i nie wszystko co napisane w zmierzch Lubska jest prawdziwe.... Znamy byłych mieszkańców Sommerfeld i prowadziliśmy rozmowy, jednego mieszkańca Sommerfeld ojciec pracował na stacji i był do 1945 r. kolejarzem i został ewakuowany przed wkroczeniem Rosjan do Lubska do Niemiec. Powiedział nam wiele rzeczy z historii i ma wiele materiałów. Tak samo obecny budynek dworca kolejowego został otwarty w 1914 r. więc pamięta czasy Balkanzuga... Historię wciąż się odkrywa i pisze na nowo :)
O 1 stanowiskowej wiemy jednak nic po niej nie zostało... uległa spaleniu ponad 50 lat temu.. W "zmierzch historii" brak daty powstania 1 parowozowni w Lubsku typu Bauart Sommerfeld, Potsdam ... typ wziął swoja nazwę właśnie od pierwszych lokalizacji nietypowych szop, wówczas z tymi charakterystycznymi podwójnymi wjazdami szyn do bram szopy... Oj wiele nie poruszono w zmierzch Lubska tematów i od byłych mieszkańców czy też badając niemieckie źródła się dowiedzieliśmy. -
#19
R. Kotowski
(2021-07-19 10:43:46)
Jeszcze jedna ciekawostka, kiedy budynek dworca oddawano do użytku w 1914 r. perony również o tym mówią źródła, karty pocztowe z widokiem dworca od strony torów i miasta z lat Wielkiej wojny z pieczęciami czerwonego krzyża-lazaretu w Sommerfeld, więc trudno dyskutować z pewnym źródłem historycznym.
-
#20
Stanisław Stanisław
(2021-07-19 13:20:43)
Dziękuję za odpowiedź. Można więc uznać za pewne, że rok 1914 jest rokiem otwarcia parowozowni.
Jest jeszcze świetny artykuł wspomnianego już autora, Michała Jerczyńskiego, „Lubsko” z cyklu Polskie Stacje (Świat Kolei nr 3/2004, strony 14 – 23), gdzie autor pisze, że nową parowozownię rozpoczęto budować ok. 1913, ale nie podaje czy ją ukończono, zaznaczając, że modernizację stacji przerwał wybuch I w. św. (w lipcu 1914). Ten rok 1914 pokrywa się więc z rokiem budowy wieży wodnej systemu Intze, budowanej w tym samym czasie co parowozownia. Taki rok jest wpisany do rejestru zabytków, gdzie owa wieża figuruje... jednak zawsze zastanawiam się przy tego typu sprawach, skąd wiedza u konserwatora zabytków, w tym przypadku, o roku budowy wieży. Czy jest on wpisany według jakiejś dokumentacji, czy np. „na oko”, na podstawie szczątkowej wiedzy (co zapewne zdarza się, w przypadku słabo udokumentowanych obiektów).
Co do parowozowni typu Bauart Sommerfeld, Potsdam, to w w/w artykule "Lubsko" z cyklu Polskie Stacje, podane jest, że została ona wybudowana w 1879 i miała 20-stanowisk (10 bram wjazdowych, pod każdą znajdował się splot torów rozchodzący się wewnątrz parowozowni na dwa stanowiska). Autor podaje, że parowozownia ta została rozbudowana tuż przed I w. św. (w 1913 - 1914 (?)) o dwa stanowiska, myślę jednak, że może chodzi o dwie kolejne bramy – czyli na 24 stanowiska - bo tyle jest na planie stacji (i wachlarza) z 1948 (wg. mapy niemieckiej wg stanu na 1935 r.), a może kolejnego powiększenia, o dwa stanowiska, dokonano jeszcze w innym czasie?. Zastanawia mnie też, czy w Lubsku nie funkcjonowała jeszcze jedna parowozownia (nazwijmy ją umownie pierwsza w historii), powstała w czasach budowy stacji, bo chyba nie czekano z wybudowaniem obiektu tego typu aż do 1879 r. Wprawdzie w "Zmierzch Lubska", o czym pisałem w poście wyżej, napisano, że parowozownia 24-stanowiskowa powstała w czasach budowy stacji, ale domyślam się, że to błąd, bo autor zapewne miał na myśli wspomnianą wyżej parowozownię, pierwotnie 20-stanowiskową. Stąd mam kolejne pytanie, czy są może jakieś informacje, że przez pierwsze 33 lata mogła na stacji w Lubsku istnieć np. 1-stanowiskowa (dwu ?) szopa. Zastanawiam się nad tym, bo np. w bliskim mojego miejsca zamieszkania Olsztynie, pierwotnie, przed powstaniem "wachlarzy", były dwie parowozownie, jedna najprawdopodobniej prowizoryczna (konstrukcji drewnianej ?), 1-stanowiskowa, i druga, będąca już parowozownią z prawdziwego zdarzenia, jednak zaledwie 2-stanowiskowa, powstała w czasach kiedy Olsztyn nie był jeszcze rozbudowaną stacją węzłową. -
#21
R. Kotowski
(2021-07-19 13:56:32)
Wieża systemu Intze z towarówki już jest w na fotkach w książkach Sommerfeld z 1907 r. Znam publikacje o jakich Pan wspomina. O Lubsku przeczytałem chyba wszystko, a zwłaszcza o historii kolei, tym niemniej temat tak ciekawy, że sam go badam jak i historię miasta. Nie wszystko się zgadza, co tam jest napisane. Najcenniejsze źródła to byli mieszkańcy i źródła niemieckie. Nic nie wiem o szopie przed tą 1 z XIX w. z obecnej ul. Lubelskiej. Nie natrafiłem na żadne źródło. Sommerfeld/Lubsko należało do 1945 r. pod Dyrekcję Kolei we Wrocławiu, więc wszystkie dokumenty jej funkcjonowania zdaje się znajdują się w Niemczech, bo działała do 1945/6 r. Historia tej dyrekcji w j. niemieckim tutaj: https://www.bahnstat… Tam pojawia się Bw Sommerfeld (Bahnbetriebswerk=Bw) dopiero od 1927 r. Generalnie trzeba byłoby przewertować archiwa Dyrekcji i jeszcze sięgnąć czasów, kiedy ta linia i kolej była prywatne, a potem przejęła to KPEV. Zapraszam do kontaktu email: offcie@stacjalubsko.pl
Budowa 1 parowozowni w Lubsku typu Bausrt Potsdam/Sommerfeld pokrywa się z budową wieży wodnej, ceglanej, przy budynku dworca od strony Gubinka, bo to ten sam rok - 1879. Była i pierwsza wieża wodna, przy samym budynku stacji z ok. 1846/45 r. ale została wyburzona jakoś na początku 2000 r.
Właśnie dodałem do galerii najstarszą fotkę wieży wodnej systemu Intze z 1907 r. Ciekawe, czy są jeszcze jakieś? Konserwator głównie pobieżnie podaje datowanie, jak nie ma dokumentów. Ja poinformowałem NID, że wieża jest starsza i przesłałem na dowód fotkę historyczną; prowadzą online spis, wykaz wszystkich zabytków na stronie: zabytek.pl . -
#22
R. Kotowski
(2021-07-19 15:59:17)
Opcja istnienia jakiejś szopy jest przed wybudowaniem pierwszej oficjalnej parowozowni w 1979 r. realna ale brak na to źródła póki, co. Może ktoś odkryje coś jeszcze, może gdzieś taka informacja się odnajdzie jeszcze. Czasem po latach, lub wielu latach pewne rzeczy wypływają lub są odkrywane, czasem przypadkiem, a czasem nie, warto zgłębiać temat, bo historia każdej linii kolejowej, stacji jest ciekawa i pasjonująca jak to ma miejsce w przypadku stacji Lubsko - magicznej, historycznej i kultowej z olbrzymią historią która wciąż kryje wiele tajemnic. Budynek dworca należał np. do Fürstenbahnhöfe, czyli dworców dla VIPów, gdzie przyjmowano i odprawiano koronowane głowy, ministrów, książąt, następców tronu itd. Nie dziwne to spod Lubska pochodziła ostatnia cesarzowa Niemiec i Królowa Prus, żona cesarza Niemiec i Króla Prus Wilhema II Hohenzolerna, Augusta Viktoria von Schlesvig Holstein Sonderburg-Augustenburg. (Tu lista tych dworców: https://de.wikipedia… trzeba szukać pod Polskie dworce tam).
-
#23
Robert Kotowski
(2021-08-27 12:14:12)
Kolej coraz bliżej Lubska; informacja medialna.
-
#24
(odp. na #23)
wasiukibic
(2021-08-27 13:05:17)
1. Przykro mi, Robercie, pewnych linków tu nie puszczam.
2. Będzie śmiesznie, jak się okaże, jak Międzychód szybciej otrzyma połączenie kolejowe od strony tak krytykowanego tu lubuskiego, a nie wielkopolskiego.
3. Cieszy mnie, że może wreszcie ruszy się odcinek z Głogowa do Żagania. -
#25
Robert Kotowski
(2021-08-27 13:18:17)
Nie przepraszaj Wasiu, spoko rozumiem. Niemniej cieszy, że coś się rusza i to w pozytywnym kierunku z mojej perspektywy. Oby więcej takich działań w Lubuskiem!
-
#26
(odp. na #25)
wasiukibic
(2021-08-27 13:36:13)
OK. Zapominamy tylko o pokryciu zapotrzebowania na tabor spalinowy. W lubuskim jest pod tym kątem tragedia. Trzeba będzie albo coś zakupić, albo wydzierżawić od SKPL. To jest kolejna dziura programu Kolej+; jest siano na infrastrukturę, o taborze nikt nie pomyślał. Można wspomnieć o Krajowym Planie odbudowy, ale tam gros środków ma być wpompowana w pic.
-
#27
Robert Kotowski
(2021-08-27 14:17:52)
To juz zadanie województwa, nie gminy, powiatu. PRy moze zakupia linki czy inne z zachodniopomorskiego, pozbywaja się teraz takiego tavoru. ;)
-
#28
113
(2021-08-27 14:33:01)
Moim zdaniem województwo lubuskie mogłoby rozpisać przetarg na zakup ponad dwunastu dwu i trójczłonowych spalinowych zespołów trakcyjnych. To mogłoby podratować sytuację. Oczywiście też obecnie jest szansa na pozyskanie Linków i Kolzama z Zachodniopomorskiego, ale w przypadku tego drugiego to wymagana byłaby naprawa główna.
Pomysł z wypożyczeniem od SKPL lub Arrivy jest realny. Niestety z KPO raczej nic nie wyjdzie.
W przyszłości przy dalszych elektryfikacjach w podkarpackim, lubelskim, opolskim i pomorskim byłaby szansa, że z tamtych regionów trafi używany spalinowy tabor do lubuskiego. -
#29
R. Kotowski
(2021-09-27 20:13:45)
Polecam: https://lubsko.pl/pl…
Jesli maja powstać przystanki kolejowe na terenie Lubska, to stacja w Lubsku powinna mieć nową nazwę jako Lubsko Główne. ???? -
#30
R. Kotowski
(2021-10-26 20:15:05)
Tu jak ma wyglądać rewitalziacja odcinka Lubsko-Bieniów na LK275 i odbudowa mijanki w Letnicy na LK370 w ramach Kolej Plus: https://files.lubusk…
Lubuski Urząd Marsząłkowski prowadzi już konsultacje społeczne tego planu. -
#31
R. Kotowski
(2021-11-14 17:23:32)
Wasiu, tu masz link na gazetę w wersji online (można ja pobrać), gdzie jest plan stacji Lubsko link: (https://moja24.pl/in… strona 10. Pozdrawiam.
-
#32
(odp. na #31)
wasiukibic
(2021-11-14 18:46:54)
Dziękuję Robercie. Czy masz może kontakt z Autorem grafiki? Może zezwoliłby na wrzucenie jej do Bazy?
-
#33
R. Kotowski
(2022-02-07 23:45:17)
Wieża wodna systemu Intze na Towarówce wybudowana przed 1908 r. Jedyny remont przeszła w 1991 r. Kubatura wiezy: 1256,9 m3, pojemność zbiornika: 318,5 m3, powierzchnia uzytkowa ok. 90 m2. Po 1994 r. pozostawiona sama sobie, niszczeje. W 2022 r. zgłoszona do remontu w ramach konkursu "Nasz Zabytek" gdzie wlaka jest o milion zł na remont i adaptację dla celów społecznych (ma powstać Izba Tradycji Kolejowej, punkt widokowy i kawiarnia, dobudowane schody oraz winda dla osób niepełnosprawnych).
-
#34
R. Kotowski
(2022-04-23 08:37:47)
Link, fajne ujęcia z góry i info o powrocie pociagów pasażerskich do Lubska: https://gorzow.tvp.p…
-
#35
R. Kotowski
(2022-06-25 12:35:34)
Kolejna ciekawa inicjatywa Magistrala Zachodnia w Lubsku? Samorządowcy rozmawiali (24/06/2022 r. w Świebodzinie o poprawie lubuskiej infrastruktury kolejowej. Mówili m.in. o Magistrali Zachodniej. Mogłaby ona połączyć wiele lubuskich powiatów od Gorzowa, aż po Nową Sól, Żagań, Lubsko i Żary.https://zachod.pl/66…
-
#36
Sławek
(2022-06-26 08:32:13)
Na razie mówią...ale jakby co, to odbudowa linii do centrum Gubina przez Jasienicę Gubińską i dalej śladem bocznicy do fabryki obuwia "Carina" to mój pomysł :)
-
#37
wasiukibic
(2022-06-26 09:35:35)
Widzę, że Magistrala Zachodnia zatacza coraz szersze kręgi. Wpierw miało być to bezpośrednie połączenie Zielonej z Gorzowem, z włączeniem Świebodzina. Później rozszerzyło się to do Szczecina, a teraz ruszyli na Nową Sól i Lubsko. Nieźle, nieźle. Czekam, aż na kolejnym spotkaniu Dojdą do Czech, albo nawet nad Adriatyk.
-
#38
R. Kotowski
(2022-06-26 11:07:25)
Niestety za mało szczegółów jesli idzie o południe Lubuskiego jak to ma iść i wyglądać. Żadnego samorzadowca z południa Lubuskiego chyba nie zaproszono i nikt nie był. Zobaczymy co z tego się urodzi. Szczegóły ze strony UM Gorzów Wlkp. : https://um.gorzow.pl…
-
#39
(odp. na #38)
wasiukibic
(2022-06-26 11:41:15)
No to po kolei.
1. Odcinek Zielona Góra - Gorzów Wielkopolski byłby naturalną konsekwencją potrzeby utworzenia kolejowego kręgosłupa komunikacyjnego dla tworu administracyjnego zwanego lubuskim. Jak zwykle jednak fajnie się planuje palcem po mapie, a znacznie gorzej jeżeli chodzi o szczegóły i jakąś spójność. Wszak niedawno wybudowano bajpas czerwieński, a obecnie trwa modernizacja stacji w Sulechowie. Czy nowa magistrala ma być częścią już istniejącej infrastruktury, czy jednak czymś zupełnie nowym? Weźmy też pod uwagę warunki terenowe, jakie panują na północ od Zielonej. Ja znam je dobrze i wiem, że puszczenie czegokolwiek w innym śladzie niż Nadodrzanka, to będą roboty ziemne zakrojone na szeroką skalę, biorąc pod uwagę konieczność zejścia z poziomu stacji Zielona Góra w Dolinę Odry. Kolejnym smaczkiem jest Świebodzin, gdzie przecaś mamy równoleżnikowy przebieg magistrali kolejowej E20 i wątpliwe jest, aby nagle doszło do jego przetrasowania i gięcia jej w kolejne łuki. Raczej więc w grę wchodzi wprowadzenie w węzeł od strony dawnej lk 384. No i później wyprowadzenie łukiem na północ, do Międzyrzecza. Tak więc na odcinku Zielona - Sulechów - Świebodzin - Międzyrzecz trzeba będzie dokonać artystycznych wygibasów w profilu i planie przyszłej linii, co może niekorzystnie się odbić na późniejszych prędkościach. Niestety, Zielona Góra ma tak parszywe pod kątem inżynieryjnym położenie, że prowadzenie czegokolwiek na północ czy południe od miasta wymaga zmierzenia się z ukształtowaniem terenu, o czym planiści powinni pamiętać. Gorzów także będzie wymagał dostosowanie się w przebiegu do obecnego położenia stacji i Ostbahnu. No chyba, że jak szaleć, to szaleć...
2. Odcinek południowy (Zielona Góra - Nowa Sól) to dla mnie wyższa szkoła abstrakcji. Z punktu widzenia zarówno sieci osadniczej jak i ukształtowania terenu jest to najlepszy przebieg, jaki można sobie wyobrazić. W Nowej Soli to by się przydały wreszcie wiadukty, zamiast tych nieszczęsnych przejazdów kolejowych w centrum i może przystanek w okolicach strefy, po uprzednim doinformowaniu się, czy ktokolwiek z pracowników strefy będzie chciał z tych pociągów skorzystać oraz przystanek w Konradowie/Zakęciu, bo jak ostatnio fociłem w okolicy, to ludzie myśleli, że ja skuli budowy nowych peronów ;) Dalej też nie ma co kombinować - jest Bytom Odrzański, Głogów. Czy jednak marzy nam się konkurencja dla S3 i ruszenie na Nowe Miasteczko, Przemków, Chocianów, Chojnów, Złotoryję, aż po granicę czeską.
3. No i truskawką na torcie jest przypinanie do tego Lubska... no super. Gdzie Nowa Sól, gdzie Lubsko... Ktoś chyba uciekał z lekcji geografii. Do tego jeszcze Żary i Żagań... Fajnie by było, jakby się w tym lubuskim określili, co oni dokładnie chcą uzyskać, bo to się kupy i dupy, za przeproszeniem, nie trzyma. Niedawno rozbiórka lk 371 na odcinku Nowa Sól - Kożuchów - Żagań, teraz projekt nowej linii... gdzie sami lobbowali za tym, aby odcinek korytarza AGTC przerzucić z lk 371 na lk 370, z koniecznością zmiany czoła pociągu w Zielonej Górze, a teraz okazuje się, że jednak nie. -
#40
R. Kotowski
(2022-06-26 14:34:19)
Jak może wiesz Wasiu, trwają do wtorku 28 czerwca Konsultacje społeczne programu rozwoju transportu w Lubuskim (https://lubuskie.pl/…. Oczywiście na zasadzie: klepnijcie to co wysmarowaliśmy. Żadnego zaproszenia do debaty, udziału nic. Plany zza biurka. Wkurza to, bo tam to tradycja, tak traktować mieszkańców. Zamiast dialogu - jest monolog i narzucanie swojej wizji i planów.
-
#41
(odp. na #40)
wasiukibic
(2022-06-26 21:06:24)
Nie wiedziałem. Wiesz, samorządom czasem nie zależy na tym, żeby ludzie brali udział w konsultacjach, bo głos społeczeństwa to jest ino problem. Ludzie coś chcą, a czegoś nie. Trzeba ich słuchać, przekonywać, argumentować, etc.
Ja nie twierdzę, że ta magistrala zachodnia, to niepotrzebny pomysł, bynajmniej, to by był ważny krok celem dostosowania sieci transportowej odziedziczonej po Niemcach do potrzeb współczesnego województwa. Łatwo malować kreski na mapie i opowiadać, czego my to nie zrobimy. Gorzej, jak ma przyjść do konkretów. Nie kupuję tego, choć mam nadzieję, że za ludźmi z pierwszego szeregu stoją fachmani, którzy o sprawach, które wymieniłem już główkują. -
#42
R. Kotowski
(2022-06-26 23:50:59)
Co do pomysłu nie neguję ale spóźniony mocno jest. Uważam że do 2050 t. to województwo przestanie istnieć. Za mało szczegółów tego pomysłu Magistrali Zachodniej, a z południa województwa nikogo nie zaproszono na rozmowy. Inicjatorem tego się wydaje Prezydent Gorzowa Wielkopolskiego. Co do konsultacji, tu mam więcej zastrzeżeń. Po pierwsze zwykły półkownik, dokument stworzony bo musi być. A konsultacje robione, bo wynikają z prawa ale są robione tak, aby odhaczyć że były robione, a nie żeby czegoś się dowiedzieć z nich. To nie jest prawdziwa partycypacja społeczna, włączanie mieszkańców do współpracy i tworzenia planu, czy programu rozwoju transportu. To tak napisane aby spełniać wizję nie mieszkańców, a urzędników. W dodatku nie poinformowano o tym interesariuszy i, jak powiedział jeden urzędnik z Łodzi, urzędy zlecają wykonanie takich planów podmiotom zewnętrznym, kiedy same nie potrafią takich stworzyć. Podmiot wykonujący plan jest z Katowic. Napisałem do niego z gratulacjami nieprzemyślanego i nagannego sposobu konsultacji, takiego który śmiało można pokazywać, jak nie powinno się robić konsultacji społecznych, bo to negatywny przykład. Mówię to jako ekspert partycypacji społecznej.
-
#43
R.Kotowski
(2022-10-27 21:50:29)
Schmatyczny plan stacji Lubsko z 1935 r. tutaj: https://jelenia.rail…
-
#44
R. Kotowski
(2023-03-04 23:07:29)
Ostatnie wydarzenie na stacji w Lubsku z 22 lutego br.
https://telewizjazar… -
#45
(odp. na #44)
Jacek2004
(2023-03-05 13:47:15)
Świetna wiadomość! To już konkretna zapowiedź przywrócenia połączeń. Cieszy także informacja o chęci uruchomiania nawet 8 par, w tym 4 bezpośrednich do Zielonej Góry. Gratulacje dla Fundacji, za udaną wieloletnią walkę o reaktywację linii!
-
#46
Błażej Kopka
(2023-03-05 15:03:41)
Nie - to tylko wiadomość, że dogadano się co do sposobu opracowania dokumentacji projektowej. Nikt nie mówi nic o jakichkolwiek faktycznych pracach, bo o tym dopiero zdecydują decyzje i przetargi za rok-dwa lub więcej.
-
#47
Anonimowy
(2023-10-10 11:47:59)
Wydaje mi się, czy w planach nie uwzględniono na odcinku Bieniów-Lubsko żadnych torów dodatkowych?
-
#48
(odp. na #46)
X. Piast II Chrobry
(2023-10-13 13:27:36)
"PKP Polskie Linie Kolejowe ogłosiły przetarg na przygotowanie projektu oraz realizację prac związanych z rewitalizacją linii kolejowej nr 275 na odcinku Lubsko - Bieniów. Szacowany koszt inwestycji to 66 mln zł - poinformował w piątek Radosław Śledziński z zespołu prasowego PKP PLK S.A.
Trasa ta zostanie włączona w linię Zielona Góra Główna - Żary (nr 370), co pozwoli na przejazdy z Lubska do Zielonej Góry.
W woj. lubuskim program obejmuje także remont linii kolejowej nr 363 na odcinku Skwierzyna-Międzychód, co umożliwi przywrócenie połączeń na niewykorzystywanej od 1995 r. w ruchu pasażerskim trasie. Ma także powstać połączenie kolejowe do strefy ekonomicznej w Gorzowie Wlkp. Szacunkowa wartość tego projektu opiewa na ok. 330 mln zł, a zakończenie robót przewidywane jest w 2029 r. (PAP)"
https://stooq.pl/n/?… - #49 R. Kotowski (2024-08-26 09:05:12)
-
#50
R. Kotowski
(2025-02-01 13:55:54)
Kiedy mozna będzie tu wrzucać fotki do galerii?
-
#51
(odp. na #50)
wasiukibic
(2025-02-01 17:20:27)
Już
-
#52
R. Kotowski
(2025-06-26 14:12:21)
Trzeba walczyć o zrobienie możliwości zrobienia oblotu składu wagonowego przy peronie 1, kiedy wyremontują ostatnie metry toru od wiaduktu na ul. Kilińskiego do stacji. To niezbędne aby mogły przyjeżdzac do Lubska pociągi wagonowe (turystyczne, retro i specjalne). W tej sprawie interweniuje w Ministerstwie Infrastruktury i w PKP PLK SA. To musi być zrobione!
-
#53
R. Kotowski
(2025-06-30 12:19:29)
Trzecia część cyklu o kolei do Lubska: https://www.youtube.…
-
#54
Mateusz P
(2025-07-21 00:20:06)
Aktualnie trwa wymiana podkładów oraz naprawa toru do ul. Klonowej, w celu umożliwienia wjazdu pociągu technicznego. Ostatnio tor został już naprawiony; czekamy teraz na zakończenie wymiany pojedynczych podkładów i wjazd pociągu technicznego na stacje w Lubsku.
-
#55
R. Kotowski
(2025-07-21 13:11:15)
W sierpniu br. zostanie zamontowana w ścianę budynku dworca od ul. Dworcowej nowa tablica pamiątkowa ku pamięci śp. Adama Chytrego - pierwszego prezesa Fundacji Kolejowej "Stacja Lubsko/Sommerfeld". Zgoda Lubuskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków oraz Burmistrza Lubska już jest.
#54 Mateusz, podrzuć fotki na Bazę. -
#56
Mateusz P
(2025-07-22 15:43:49)
Dzisiaj rozmawiałem z pracownikami w Lubsku i twierdzą, że powinna być mijanka (tory nie będą likwidowane). Jedynie, co będzie trzeba zrobić, to pomyśleć o odkrzaczeniu torów, aby mogły być prowadzone manewry na stacji Lubsko. Aktualnie trwają prace na stacji Lubsko; kładzione są nowe podkłady. Pracownicy oznajmiają, że linia robiona jest po kosztach... Miejmy nadzieję, że linię przedłuży się do Gubina. R. Kotowski - zdjęcia powinny być, zależy kiedy mi zaakceptują.
-
#57
R. Kotowski
(2025-07-22 22:36:59)
do #56 Popytaj, czy na pewno będzie ta mijanka w Lubsku, żeby składy wagonowe mogły tam wjeżdżać i żeby lokomotywa mogła oblot składu zrobić. Tam powinni położyć 2 zwrotnice, ze szlakowego toru (koło Calesy) na peron 1 i z peronu 1 na tor główny w stronę Gubinka. Wówczas miałaby sens mijanka i też szansa na oblot składu przez lokomotywę, a nie że tylko dla szynobusów. Inaczej lipa. Utrzymanie będzie w gestii PKP PLK SA - ich tory i perony. Foć ile możesz i dawaj na Bazę :) Dobrze wiedzieć, co i jak tam robią.
-
#58
Mateusz P
(2025-07-23 10:57:41)
W umowie nie ma nic napisane o likwidacji zwrotnic, jedynie wiadomo o ubytkach w skrajni toru, czyli min. Usunięcie resztek zwrotnic które zostały rozkradzione i nie są zdatne do użytku (jedna została już usunięta). Na sesji rady Jasienia urzędnik z PKP oddział Zielona Góra oraz urzędnik z przewozów zbiorowych mówili, że będzie otworzony układ torowy tak, aby w razie pociągu towarowego do bocznicy Horex pociągi mógłby wykonywać manewry. Tory przy peronie 2 dalej są, tylko całkowicie zarośnięte oraz brakuje w niektórych miejscach śrub oraz napędów ręcznych. Najważniejsze teraz to starać się o połączenie do Gubina lobbować urzędników oraz starać się o bocznice towarową.
-
#59
Mateusz P
(2025-07-23 13:06:37)
Rozmawiałem z Panem, możliwe że był to jakiś inżynier (bo coś odmierzał, robił przy wiadukcie na Klonowej). Sprawa wygląda tak, że w planach nie ma nic o robieniu mijanki na stacji Lubsko, ani nie ma nic o usuwaniu kolejnych torów. Robią tylko tor główny i perony. Powiedział, że możliwe że za 2 lata, przy dobrych wiatrach PKP wyremontuje mijankę. Są wystarczy odkrzaczyć tory i dokręcić śruby i wszystko będzie gotowe.
-
#60
Błażej Kopka
(2025-07-23 16:26:38)
Nie wiem, co to za inżynier, ale jak twierdzi, że można po tych starych, zdekompletowanych torach nieużywanych od lat prowadzić manewry, bo wystarczy krzaki wyciąć i kilka śrub dokręcić, to fiu fiu... Nawet DSDiK, robiąc po kosztach, torów mijankowych nie robi w ten sposób.
-
#61
R. Kotowski
(2025-07-23 17:14:48)
Na bocznicy Horex to tylko awaryjnie można odstawiać coś. Po drugie, bocznica nie ma atestów i jest nieczynna, więc nie można z niej korzystać, nie ma tez żadnego tam peronu, więc nie nadaje się aby tam ciągać składy wagonowe. Po drugie bocznica - z tego co się orientuje - to jest w rękach prywatnych, a nie PKP PLK SA, więc jak najbardziej wskazana mijanka/miejsce do oblotu składów wagonowych na st. Lubsko.
-
#62
Michał Kłosowski
(2025-07-23 18:16:04)
Wątpię, czy ktoś w ogóle pytał "Horex" czy są potencjalnie zainteresowani, skoro sami zrezygnowali z kolei jakiś czas temu.
-
#63
Mateusz
(2025-07-23 18:43:25)
Sytuacja z Horexem wygląda tak (stan na 23.07.2025r)
Rozkradziony tor; brak dojazdu. Szlak całkowicie porośnięty trawami oraz akacjami.
Bocznica w fatalnym stanie pokradzione mechanizmy zwrotnic, tor tak zarośnięty, że go już nie widać.
JEDYNIE CZEGO SZKODA, TO SM04, która dalej stoi od wielu wielu lat i gnije... a ich jest już coraz miej w Polsce i na świecie... -
#64
Błażej Kopka.
(2025-07-23 18:53:05)
Inżynier powiedział tylko, że za 2 lata przy dobrych wiatrach może wyremontują tą mijankę i tory. Ja mówię, że jeżeli by ktoś chciał to zrobić, to nie wiele tam trzeba; szyny są, podkłady są, a przypominam - towarki do 2015r. po tym torze jeździły bez problemu i nawet są tutaj zdjęcia, jak SM42 manewruje do Horexu.
-
#65
R. Kotowski
(2025-07-23 20:41:09)
Teren bocznicy jest w rękach właściciela Horexu i jest terenem prywatnym, nie kolejowym. Ciekawi mnie, jak pomieszczą co najmniej 2 składy wagonowe i szynobus na otwarciu trasy i jak tam zrobić obloty składu? Będzie kompromitacja... W Karpaczu chociaż mają miejsce na oblot składu. Uderzam do Ministerstwa!
-
#66
R. Kotowski
(2025-07-23 22:13:58)
ad 63. Mateusz niestety bocznica i lokomotywka tam są prywatnymi (to nie jest SM04). Pisałem do właściciela, ale nigdy nie odezwał się i nie odpowiedział na pismo. Więc wygląda to, jak wygląda. Jak pisałem wyżej - teren prywatny i nic z tym nie zrobimy. To jest do sprzedaży wszystko za duże pieniądze, niestety. Jak tam ktoś coś ma, to jest jak pies ogrodnika, komuś nie da i sam ma to gdzieś. A w sprawie mijanki, czy oblotu - interweniuje w MI i w LUM. Łaski nie robią! Muszą to zrobić. Mają na poprawki i na zrobienie jak trzeba jeszcze ponad 2 lata. Skoro teraz robią tor, to niech zrobią raz, a dobrze. Perony będą zapewne robić na ostatek, być może w 2027 r.
-
#67
R. Kotowski
(2025-08-27 21:40:29)
Dziś był w Lubsku pociąg roboczy z SM42-2108 ze składem wagonów do podsypywania tłucznia i roboczego. Lokomotywa była w barwach Cargo Unit z literami na czole BSK. Pociąg kierował się za stacje Lubsko w stronę ostatniego, planowanego przystanku Lubsko-Zachód/Karaś. BSK= Bałtycki Serwis Kolejowy.
-
#68
R. Korowski
(2025-08-28 22:50:26)
Dziś w Lubsku maszyna Dolkomu w akcji: Plasser RM 80 UHR - Oczyszczarka tłucznia to maszyna torowa przeznaczona do oczyszczania tłucznia z zanieczyszczeń bez demontażu toru. Maszyna oczyszcza tłuczeń, segregując go na klasy i oczyszczony kamień wsypuje z powrotem do toru. Pracowała w peronach stacji Lubsko i dalej w kierunku Gubinka, czyli do przyszłego przystanku Lubsko-Zachód/Karaś.
-
#69
R. Kotowski
(2025-09-02 11:41:05)
Lubsko obserwuje prace kolejowe. Bez zbędnego rozgłosu trwają prace rewitalizacyjne na odcinku trasy kolejowej Bieniów – Lubsko. W 2027 roku mają znów tą trasa pojechać pociągi. Lubsko wzbogaci się też o dodatkowe przystanki. https://zachod.pl/13…
[Dodaj nowy komentarz]
Bardzo prosimy o zamieszczanie komentarzy merytorycznych i napisanych w sposób kulturalny. Dzięki temu czytanie ich będzie dla wszystkich przyjemniejsze. Redakcja zastrzega sobie prawo odrzucania, usuwania, bądź niezmieniającą merytorycznego przekazu ingerencję w treść komentarzy (moderację) bez podania przyczyny.
Stacja kolejowa Lubsko