Ogólnopolska Baza Kolejowa

[pokaż/ukryj starsze ⇅]

#1 Jacek (2021-04-10 10:15:32)

Sorry, ale lokomotywownia nr 2 w Kostrzynie została rozebrana po 1990 roku, po likwidacji parowozów Ty2, Pt47, ze względu na zły stan konstrukcji stalowej podtrzymującej dach.

Nadawca:


• #2 Maciej Knychała (2022-09-28 13:54:30)
  W Kostrzynie nad Odrą (Lubuskie) znajduje się stacja Kostrzyn. Jadąc z kolei do Kostrzyna (Wielkopolskie), wysiądziemy na stacji Kostrzyn Wielkopolski :)

  Nadawca:
  

• #3 (odp. na #2) Dawid Jastrzębski (2022-09-28 16:27:25)
  To jak zweryfikuje żądanie kasjer na któreś z tych stacji (Lubuskie lub Wielkopolskie), gdy się powie, że chce się bilet do Kostrzyna?

  Nadawca:
  

• #4 Błażej Kopka (2022-09-28 17:47:53)
  To proste - Kostrzyn to Kostrzyn, czyli w domyśle ten w Wielkopolsce bo on w formalnej nazwie nie przymiotnika "wielkopolski" (tylko stacja ma to przypisane). Natomiast Kostrzyn nad Odrą to nie tylko nazwa stacji, ale też pełna formalna nazwa miejscowości. Zatem mówiąc samo "Kostrzyn" musimy liczyć się z tym, że mówimy o miejscowości w Wielkopolsce, natomiast w ramach sieci PKP PLK nazwa "Kostrzyn" bez przymiotnika nie występuje - nie ma takiego punktu handlowego, więc bilet nie powinien być sprzedany.
  Ciekawostką w tej kwestii nomen omen na Ostbahnie jest oczywiście Krzyż, o którym mówi się "Krzyż Wielkopolski" (wszystkie tabliczki na stacjach pośrednich mówią, że jedziemy do takiej stacji), ale na miejscu okazuje się, że to jednak tylko "Krzyż". Na przestrzeni lat różnie się to zmieniało w zależności od wydawnictwa, systemu inf. etc...

  Nadawca:
  

• #5 ROPA Poznań (2022-09-28 19:37:51)
  Mój ojciec kolejarz "z krwi i kości" mówił w latach 50-tych, że był Międzyrzec Poznański. Nie wiem skąd takie określenie. Ostatnio "kursując" po województwie łódzkim natrafiam na mnóstwo nazw z dopiskiem "Wola" np. Zduńska itp. skąd to się wzięło.

  Nadawca:
  

• #6 (odp. na #5) Paweł Skup (2022-09-28 21:22:19)
  Wola jako część nazwy miejscowości, a pierwotnie wsi, oznacza, że mieszkańcy takiej nowo założonej wsi byli zwolnieni z danin przez jakiś czas, na start. Czyli nie ma to nic wspólnego z koleją. Co ciekawe, identyczne znaczenie ma występujące (nie tylko, ale głównie) na Śląsku słowo ligota albo już zupełnie czeskie lhota.
  Sporo elementów nazw miejscowości ma znaczenie historyczne. Np. -ławki na Mazurach, Warmii i Suwalszczyźnie oznacza "wieś", zaś -kiejmy tamże to tyle co dwór lub pojedyncza zagroda.
  Natomiast wszelkie "rumunki" spotykane głównie na ziemi dobrzyńskiej i okolicach to pozostałość po niemieckim "räumen" - wsi założonej w miejscu wykarczowanego lasu.
  Przykłady można mnożyć.

  Nadawca:
  

• #7 Błażej Kopka (2022-09-28 22:04:09)
  Kolego Romanie - nie wiem skąd taka nazwa Międzyrzec Poznański. Taka miejscowość nie istnieje. Być może chodziło o rozgraniczenie nazw Międzyrzec i Międzyrzecz (z zaznaczeniem w jakim rejonie jest która miejscowość), żeby uniknąć nieporozumień, o których wspomniano w komentarzu #3

  Nadawca:
  

• #8 Nazwy (2022-09-29 09:41:39)
  Dobry ciekawy temat, jednak drążenie go to niczym pojedynek Don Kichota z wiatrakami. Starzyk mojego kamrata po II światowej był w komisji rządowej, która miała zaprowadzić porządek w nazewnictwie miejscowości, głównie na terenach ziem zachodnich i północnych. Były miejscowości których nazwy zmieniały się niczym rękawiczki u dam :) Można to prześledzić na mapach z tamtych czasów. Dopiero od 1949/50 zapanował ład w nazwach na tamtych terenach. Oj dochodziło do absurdalnych sytuacji wręcz kabaretowych. Np. ludkowie zamiast do Stargardu Szczecińskiego(już bez szczeciński) lądowali w Starogardzie Gdańskim, albo zamiast w Szczytnej kierowali się do Szczytna czy też zamiast w Malborku znaleźli się w Lęborku. Oj przykładów była cała masa, no ale były to czasy wędrówek ludu, cytując klasyka .. I tak się ta wędrówka ludów zaczęła: dzień jedziesz, dwa dni stoisz...Ale w temacie. Pewien profesor w rozmowie o nazwach miejscowości, był zapytany, dlaczego Międzyrzecz (lubuskie) i Miedzyrzec Podlaski? Z uśmiechem odpowiedział zapewne ktoś kiedyś zjadł "Z" ale w rekompensacie otrzymali Podlaski :) Zapytany dlaczego jest Ostrów Mazowiecka ale też Ostrów Wielkopolski? Również z uśmiechem odpowiedział - Bo Mazowiecka to w mądre księgi wpisywała pani, a Wielkopolski wpisywał pan :) Profesor dodał iż zna ten problem, jednak nigdy nie zabierał się temat. Podał przykłady jak pewne miejscowości, dotyczyło to głównie małych mieścin, zmieniały swoje nazwy kilka razy.

  Nadawca:
  

• #9 Michal Zakrzewski (2023-03-01 00:39:42)
  W 1997r jeździł jeszcze pociąg Stargard Szczeciński - Kostrzyn, 250km, 1 kurs dziennie. Ciągnoł 2 wagony piętrowe w kolorze oliwkowym, później jeździł tylko do Myśliborza. Do Pyrzyc były chyba tylko 3 pociągi. Z Pyrzyc kiedyś można było dojechać w kilku kierunkach, nawet na Gryfino, przez Sobieradz.

  Nadawca:
  

• #10 JanKo (2023-09-20 15:20:49)
  Skąd wziąłeś 250km?... Ze Stargardu Szczecińskiego do Kostrzyna jest 99km.

  Nadawca:
  

• #11 Błażej Kopka (2024-08-02 07:29:42)
  Most kolejowy w Kostrzynie w końcu otwarty po latach remontu!! Do Berlina można pojechać praktycznie co godzinę - szkoda, że brak połączeń głębiej w Polskę - choćby do Krzyża np :( Bilety do nabycia w apce DB. Polskie apki tak jakby mniej załapały otwarcie mostu (zresztą i tak jest drożej, to bez sensu).

  Nadawca: