Regny
Ostatnia zmiana: 2024-12-14
Legenda (Wygenerowano dnia: 2025-08-19) | Mapa prędkości (Wygenerowano dnia: 2025-04-15)
Jeżeli masz jakieś materiały, które powinny Twoim zdaniem znaleźć się na tej stronie - wyślij je do nas.
Uzupełnij dane
|
Napisz email do redakcji |
Jak dodać nowe zdjęcia?
Komentarze: ⇵
Sekcja komentarzy służy wymianie informacji, poglądów, oraz innych informacji pomiędzy użytkownikami Bazy. Prezentowane tutaj wypowiedzi należą bezpośrednio do ich autorów i nie stanowią treści informacyjnej tej strony.
-
#1
Wojtek
(2021-01-23 21:54:43)
Tak doskonale pamiętam tę linie. W latach 60 ubiegłego wieku dojeżdżałem tym pociągiem do szkoły ponadpodstawowej w Koluszkach.
Odjazd z Regien ( Budziszewice Łódzkie ) był około godziny 6.20. Miałem bilet miesięczny, który kosztował 9 zł.
Pamiętam tę dyżurkę, która mieściła się tuż przy drodze nr 715 - tam dyżurowało dwóch Panów Kolejarzy .Oni również zamykali "szlaban".
W odległości około 30 m w stronę Mikołajowa była poczekalnia. Pamiętam też semafor i jakieś inne urządzenia, które nie wiem jak się nazywają, ale były pomalowane na kolor siwy.
Ta linia była związana z moim dzieciństwem. Teraz mieszkam 500km od Regien. Boże, jaki ogromny sentyment mi pozostał! -
#2
Janusz Dowgiel
(2021-01-27 21:30:22)
Przystanek Regny, ze względu na tajemnicę wojskową nazywał Budziszewice Łódzkie, choć do Budziszewic nogi wrosły by w kręgosłup. Te tajemnice znał dobrze wywiad niemiecki, lotnictwo niemieckie trzymało tam podobno broń chemiczną, torów do Koluszek pilnowało wojsko węgierskie. Do bazy niemieckiej pociąg pasażerski wjeżdżał pod samo osiedle. Oczywiście wjeżdżali tylko Niemcy. Po II wojnie pociąg dojeżdżał tylko pod jednostkę wojskową i tam wekslował. Pamiętam jeszcze parowóz z krótką węglarką. Nastawniczym był pan Pawłowski, mieszkał na osiedlu wojskowym, w bloku przy "Górce". Skład pociągu był 3 wagonowy, od popularnych "kowbojek" z balkonikami z tyłu i z przodu, po "pulman", do połowy I klasa, druga połowa II. Wynikało to z tego, że starsi oficerowie byli uprawnieni do jazdy I klasą. Często dochodziło do scysji między konduktorami a żołnierzami z czynnej służby, którzy uważali, że "Obrona granic nie płaci za nic". Dowódcy najczęściej stawali po stronie żołnierzy i mandaty lądowały w koszu. Czasami w składzie bywały wagony piętrowe. Później nastała epoka lokomotyw spalinowych. Jednym z maszynistów był pan Kobuz, ojciec kolegi. Czasami jechałem z nim lokomotywą.
-
#3
Janusz Dowgiel
(2021-01-28 00:28:27)
Lokomotywownia na terenie Jednostki Wojskowej nie miała statusu przystanku kolejowego, była tam jednak interesująca ciekawostka - pług kolejowy (odśnieżacz) będący jednocześnie cysterną ppoż. Natomiast na przystanku kolejowym Budziszewice Łódzkie poczekalnią był stary wagon kolejowy. Nie było kasy biletowej bilet kupowało się u konduktora. W pociągu był też kierownik pociągu. Miejscowi pociąg nazywali "ciuchcią".
[Dodaj nowy komentarz]
Bardzo prosimy o zamieszczanie komentarzy merytorycznych i napisanych w sposób kulturalny. Dzięki temu czytanie ich będzie dla wszystkich przyjemniejsze. Redakcja zastrzega sobie prawo odrzucania, usuwania, bądź niezmieniającą merytorycznego przekazu ingerencję w treść komentarzy (moderację) bez podania przyczyny.
Stacja kolejowa Regny