Linia Puszczykówko – Osowa Góra (361)
Ostatnia zmiana: 2024-10-20 (opisy, historia)
Stan linii « Pokaż/ukryj | |
---|---|
ruch pasażerski i towarowy | |
ruch towarowy i pasażerski sezonowy | |
ruch towarowy i pasażerski weekendowy | |
ruch towarowy i turystyczny | |
ruch pasażerski | |
ruch towarowy | |
ruch pasażerski sezonowy | |
ruch pasażerski weekendowy | |
ruch turystyczny | |
ruch drezynowy | |
nieczynna | |
nieprzejezdna | |
rozebrana, zmienione przeznaczenie | |
rozebrana | |
w budowie/nie ukończona | |
projektowana/nie zrealizowana | |
brak danych | |
odcinek jeszcze nie powstał | |
linia wielotorowa | |
| | linia zelektryfikowana |
Nazwa | punkt czynny |
Nazwa | punkt nieczynny |
Nazwa | punkt zlikwidowany |
węzeł lub odejście torów | |
galeria |
Jeżeli masz jakieś materiały, które powinny Twoim zdaniem znaleźć się na tej stronie - wyślij je do nas.
Uzupełnij dane
|
Napisz email do redakcji |
Jak dodać nowe zdjęcia?
Komentarze: ⇵
Sekcja komentarzy służy wymianie informacji, poglądów, oraz innych informacji pomiędzy użytkownikami Bazy. Prezentowane tutaj wypowiedzi należą bezpośrednio do ich autorów i nie stanowią treści informacyjnej tej strony.
[pokaż/ukryj starsze ⇅]
-
#14
Givexnine Poznań
(2020-04-12 21:34:09)
Nie przypuszczałem, że są i to nawet nie krótkie ezety, a wagony motorowe. Na taką linię, z uwagi na WPN byłyby w sam raz. Zaś linia mogłaby być eksploatowana poza sezonem, dla mieszkańców przez Kw albo pr. W zależności od popytu puszczałoby się te właśnie EN81, lub dłuższe jednostki, po 2-3 pary dziennie. A w wakacje, jak już pisałem - rezerwacja miejsc. Może i WPN jest obciążony turystyką, choć pewnie nie tak jak w 2009, ale chroni on głównie jeziora, których nikt nie zamierza niszczyć. Wystarczyłoby je odpowiednio przygotować. 140 osób dowożonych tam ekologiczniejszym od samochodu pociągiem szkody by nie wyrządziło. Linia i okolice mają potencjał. Wystarczy przesunąć ekrany i ułożyć raz jeszcze tor z Puszczykówka. A nawet można by dobudować do linii Poznań - Wrocław dodatkowy tor od Lubonia, a wydaje mi się, że istniejącą infrastruktura na to pozwala.
-
#15
blakop
(2020-07-10 06:33:45)
Skąd niby wziąć tabor do obsługi tego? Jakie potoki pasażerskie ma wygenerować jedyny przystanek w Mosina-Pożegowo (bo o końcowym leśnym przystanku nawet nie wspomnę)? Jak napisano powyżej - ta część WPN nie generuje obecnie żadnego intensywnego ruchu turystycznego.
A już pomysł o trzecim torze z Lubonia to kosmos totalny. Gdzie Ty widzisz miejsce na trzeci tor? I czemu on w ogóle miałby służyć??
Kolejny pomysł bez minimum wiedzy - dwa wagony z lokomotywą to długość równa długości EN57.
Jakieś absurdy o pisaniu, że korzystali by z niej mieszkańcy Puszczykowa to już w ogóle kuriozum! Puszczykowo ma własną stację w lepszej lokalizacji. Ta linia mogłaby obsłużyć tylko niewielką część Mosiny i Pożegowo. Kto buduje linie kolejowe dla 2-3 par pociągów?? -
#16
(odp. na #15)
Givexnine Poznań
(2020-07-10 10:20:35)
To prawda, napisałem o trzecim torze, potem sprawdziłem, i nie ma na niego miejsca, i chyba nie jest on potrzebny, ale cały ten wpis o tej linii odnosił się do innego mojego wpisu na temat potencjału okolic WPN-u pod turystykę, który nie został przepuszczony przez redakcję. A jeśli chodzi o ruch codzienny, to odniosłem się do komentarza #4.
-
#17
(odp. na #16)
Adolf Nowak de Piaskowski
(2020-07-10 16:43:56)
Tor został zlikwidowany w V 2017 pod budowę ekranów akustycznych. Widać to na tym zdjęciu: https://goo.gl/maps/…
-
#18
(odp. na #17)
Givexnine Poznań
(2020-07-10 17:54:30)
Wiem o tym, i we wcześniejszych komentarzach już o tym pisałem.
-
#19
(odp. na #9)
Adolf Nowak de Piaskowski
(2020-07-10 23:55:53)
Resztki toru wykorzystuje Mosińska Kolej Drezynowa: http://www.naszedrez…
-
#20
Dawid Jastrzębski
(2020-09-20 11:32:00)
Ruch drezynowy zauważony przed chwilą (3 drezyny pełne ludzi) w pobliżu linii 271, nie ma tam połączenia z torami linii 271, tylko tor linii 361 kończy się sporo przed stacją Puszczykówko.
-
#21
(odp. na #20)
Adolf Nowak de Piaskowski
(2020-09-20 15:57:16)
Dokładnie kończy się 1,5 km od przejazdu w Puszczykowie i 1,4 km od nowego kozła na bocznicy będącej częścią dawnej linii.
-
#22
(odp. na #9)
Xiążę Piast II Chrobry
(2023-04-26 22:51:16)
Linia ta była pierwszą elektryczną na kierunku południowym z Poznania, pół roku wcześniej niż odcinek do Leszna.
Ja już nie pamiętam czasu pary na niej, gdyż jeździłem wtedy zawsze z dziadkiem autem nad jezioro.
Tata pamięta, jak po wojnie jeździł tu z babcią pod parą. -
#23
Fish/Irekr
(2025-07-01 22:42:17)
Pamiętam jako mały dzieciak, jak jeździło się do Osowej pociągiem z wagonami boczniakami, trzyosiowymi, z drewnianymi ławkami w środku i deskami po bokach. Mały parowóz wówczas ciągnął taki zestaw kilku wagonów. Niektóre wagony nie miału jeszcze oświetlenia elektrycznego, tylko lampy gazowe w suficie. Było to na początku lat 60., na pewno przed 1964 rokiem. Pamiętam, że jak parowóz dojechał do Osowej, to dobijał prawie do kozła, by wszystkie wagony stały przy peronie, ale jak pasażerowie wyszli, to parowóz cofał wagony za zwrotnicę, obtaczał skład bocznym torem i wracał do czoła w stronę Poznania, dopychając wagony niemal pod kozioł, by znów wszystkie stały przy peronie. Peron był po prostu za krótki.
W budyneczku stacyjnym działała jeszcze kasa biletowa. Jak wprowadzili kible, to kasy już nie było.
I pamiętam, jak 1.06.1969 staliśmy z chłopakami obok nastawni LUC parząc, jak jedzie EN57 do Osowej. Pierwszy dzień kursowania.
[Dodaj nowy komentarz]
Bardzo prosimy o zamieszczanie komentarzy merytorycznych i napisanych w sposób kulturalny. Dzięki temu czytanie ich będzie dla wszystkich przyjemniejsze. Redakcja zastrzega sobie prawo odrzucania, usuwania, bądź niezmieniającą merytorycznego przekazu ingerencję w treść komentarzy (moderację) bez podania przyczyny.
Linia kolejowa Puszczykówko – Osowa Góra (361)