Jeżeli masz jakieś materiały, które powinny Twoim zdaniem znaleźć się na tej stronie - wyślij je do nas. Uzupełnij dane
|
Napisz email do redakcji |
Jak dodać nowe zdjęcia?
Komentarze: ⇵
Sekcja komentarzy służy wymianie informacji, poglądów, oraz innych informacji pomiędzy użytkownikami Bazy.
Prezentowane tutaj wypowiedzi należą bezpośrednio do ich autorów i nie stanowią treści informacyjnej tej strony.
[pokaż/ukryj starsze ⇅]
#1
Watermarines
(2021-04-20 11:31:09)
A ta linia padła tylko przez remont ul. Łużyckiej w Chojnowie i zdjęcie wiaduktu w Pielgrzymce, ze względu na "dużą liczbę ciężarówek".
Zastanawia mnie, czy w Chojnowie nie powinna zostać wybudowana łącznica, która umożliwiła zjazd w kierunku Węglińca, bez konieczności zmiany czoła, co z kolei spowodowałoby zwiększenie atrakcyjności 316-tki.
#4(odp. na #3)
wasiukibic
(2021-05-10 21:49:46)
Nie nadążam za twoim tokiem rozumowania: w jakim celu pociągi pasażerskie z Nowej Berlinki miałyby zjeżdżać w kierunku Węglińca?
#5
Watermarines
(2021-05-11 08:07:15)
Może żeby jechały do Zgorzelca albo Czech? Zawiadów? hmm nie wiem? Bo może byłoby przedłużenie do Chocianowa?
#6
113
(2021-05-14 13:26:56)
Generalnie miałem na myśli aby była możliwość jazdy w kierunku Zgorzelca i Węglińca, ale raczej nie będzie to potrzebne. Z tego co widzę to sama rewitalizacja linii jest bardziej robiona dla Chojnowa, niż dla ruchu dalekobieżnego i towarowego, który jednak mógłby korzystać z 316-stki w razie zamknięcia odcinka Miłkowice - Rokitki. Nie wiem, czy są jakieś plany co do odcinka Chojnów - Złotoryja, który może w przyszłości (choć nie musi) zostać odbudowany.
#7
krzysztof
(2021-05-17 17:25:17)
Odcinek Chojnów-Złotoryja już od lat rozebrany, ma być na nim ścieżka rowerowa. Dolnośląska Cyklostrada zakłada m.in. przebieg ścieżki na odc. Złotoryja-Chojnów po nieczynnej linii.
#8(odp. na #2)
Adolf Nowak de Piaskowski
(2021-08-07 19:43:01)
Odcinek Chojnów-Rokitki przejdzie remont.
Dolnośląska Służba Dróg i Kolei we Wrocławiu wybrała wykonawcę prac na linii kolejowej nr 316 na odcinku Chojnów – Rokitki.
Inwestycję zaprojektuje i wykona prace budowlane firma Kopareczka sp. z o.o. ze Żmigrodu. Roboty dotyczyć będą odcinka o długości ok. 6 km. W ramach prac wykonawca wymieni m.in. elementy nawierzchni, wykona roboty podtorowe, a także prace peronowe. Wykonawca na realizację zadania będzie mieć 7 miesięcy od podpisania umowy.
Kopareczka jednak wypadła z robót, a całość ma wykonać DOLKOM Wrocław. Ogłoszono tez przetargi na sygnalizacje przejazdową oraz włączenia do srk stacji Chojnów.
#10
mark
(2022-10-23 18:24:30)
Ruszy to w połączeniu z 303 do Chocianowa? Politycy zapowiadają, na portalu pasażera widać pierwsze plany rozkładu, ale jak to się ma do rzeczywistości? PLK podoła?
#11
113
(2022-10-23 20:48:53)
A gdzie konkretnie na Portalu Pasażera jest plakatowy rozkład jazdy? Cały czas przeglądam i nigdzie nie mogę nic znaleźć na tej stronie, które tyczyłoby się nowych połączeń 2022/2023.
#12
mark
(2022-10-23 20:56:39)
Tzn. to pokazuje się jak wyszukasz połączenie np. Rokitki-Chojnów i wybierzesz połączenia bezpośrednie.
#13(odp. na #4)
Adolf Nowak de Piaskowski
(2022-10-23 21:50:24)
Portalpasazera.pl pokazuje 8 bezp. z Legnicy do Chocianowa.
#14
Błażej Kopka
(2022-10-23 21:57:53)
Pytam - czy układ torowy na styku DSDiK/PKP PLK na stacji w Rokitkach i w Chojnowie już w pełni sprawny? Co z urządzeniami SRK? Co z taborem?
#15
mark
(2022-10-25 23:14:26)
Od poniedziałku w końcu ruszyły prace, dobudowywane jest brakujące 300m~ torów na wyjeździe z Chojnowa. Więc jest to jakiś sygnał, że może i faktycznie od grudnia pociągi tam ujrzymy...
#16
Błażej Kopka
(2022-11-02 18:07:26)
Czytałem komentarz byłego prezesa KD - podobno brakujący kawałek jest budowany niedbale, na nieprzygotowanym podłożu. Są zdjęcia na jego FB. Ciągle nie ma jasności co z urządzeniami SRK od grudnia jak i jaki tabor ma tam jeździć, bo z remontem dedykowanych szynobusów mogą nie zdążyć. Innymi słowy - wielka feta wokół być może nie do końca dogranej i przemyślanej sprawy.
No i pytanie podstawowe - czy mieszkańcy Chocianowa faktycznie chcą jeździć do Legnicy? Tu odpowiedzi nie znam, ale kolejno źródło porusza ten argument, że potoki pasażerskie z tej miejscowości udają się w całkowicie inne strony. Nie wiem tylko, czy to powielanie jednej informacji, czy faktycznie tak jest.
#17
et21
(2022-11-02 19:08:34)
Nie można odfiltrować tego trola?
#18
et21
(2022-11-02 20:41:12)
Doprecyzowując - #16 odwołuje się do wpisu na blogu FB Komunikacja zastępcza, odcinek z nagłówkiem W BŁOTO, z 30.10. I PR mówi tutaj o bylejakości prac PLK, kontrastując je z jakością DSDiK. Na fetę jest miejsce, pomimo że narodowy operator próbuje jak zwykle wszystko spie****ć.
#19(odp. na #16)
wasiukibic
(2022-11-02 21:23:28)
A czytałeś także komentarze Użytkowników do posta Piotra, w których wskazuje się na to, że po ułożeniu rusztu torowego, przed zagęszczenie wjedzie jeszcze oczyszczarka do tłucznia?
#20
mark
(2022-11-02 22:43:22)
Politycy, ci lokalni i nie tylko, już tak napompowali balonik, że byłoby mocną kompromitacją jakby to nie ruszyło. Może będzie na "trytytki" posklejane, ale pewnie ruszy. A kwiatki wyjdą później :D
#21
Błażej Kopka
(2022-11-02 22:45:36)
Czytałem. Tylko co ona ma oczyścić jak faktycznie tor położono na podłożu bez przygotowania? (O ile faktycznie tak jest, choć zdjęcia mocno na to wskazują).
#22(odp. na #21)
wasiukibic
(2022-11-02 23:39:30)
Nie szukałbym sensacji tam, gdzie jej nie ma.
Na tym zdjęciu: https://scontent-waw… widać tor wyjazdowy do Chocianowa, obsypany tłuczniem staroużytecznym, który zostanie wyczyszczony przed podbiciem torowiska, o czym wspominali komentujący.
"na nieprzygotowanym podłożu" - ale o jakie podłoże chodzi, gruntowe? Jak już, to mówimy o PODTORZU (grunt rodzimy, nasyp), a więc o warstwie która znajduje się pod nawierzchnią torową, której częścią jest PODSYPKA z tłucznia. O ile mi wiadomo, aż takiej ingerencji tam nie było, żeby robić wymianę gruntu, czy jego wzmocnienie, a więc pod podsypką, zarówno tor PLK, jak i DSDiK mają to samo. A tłuczeń zanieczyszczony cząstkami gruntu to nie jest jakaś tragedia do oczyszczenia, znacznie gorzej by było, gdyby np. był zalany olejem. Pomiędzy warstwy podsypkę i podtorze daje się czasem także i geowłókninę, obsypaną warstwą ochronnego narzutu, żeby ostre krawędzie kruszywa z tłucznia jej nie poprzecinały, celem poprawienia filtracji, zmniejszenia drgań, lepszego przenoszenia obciążeń na grunt, ale to raczej nie w przypadku toru budowanego stricte pod lekki ruch pasażerski szynobusów.
#23
Błażej Kopka
(2022-11-04 17:53:49)
No ale przecież Tobie się towary na liniach DSDiK marzą!
#24(odp. na #23)
wasiukibic
(2022-11-04 18:21:36)
Na odcinku Chojnów - Rokitki? Wolne żarty.
#25(odp. na #24)
Watermarines
(2022-11-04 19:32:23)
P. Błażej nawiązał do wypowiedzi o linii Ścinawka Średnia-Radków i teraz myśli, że na każdej linii DSDiK mają być towary...
#26
mark
(2022-11-04 20:47:08)
Towary to nie, ale ciekawe czy IC przetrasuje poc. z Zielonej Góry, przez Żary i Legnicę do, bodajże, Lublina przez Chojnów, hmmm?
#27
Igor13
(2022-11-04 20:54:10)
A co towarowe miałyby robić na tej linii? Chyba tylko pojawiałyby się objazdem, gdyby odcinek z Miłkowic do Rokitek był zamknięty tymczasowo.
#28
Błażej Kopka
(2022-11-07 22:01:26)
No właśnie, ja Kolegę @wasiukibic pytam, które linie DSDiK mają przejąć ten ruch towarowy i jaki to ruch ma być wobec bieda remontów? Bo to Jego pomysł.
#29(odp. na #28)
wasiukibic
(2022-11-07 22:42:04)
Wszędzie tam, gdzie znajdą się podmioty zainteresowane wysyłaniem towarów w świat transportem kolejowym, po torach przejętych przez DSDiK. Chojnów - Rokitki nie jest robiona pod taki ruch pociągów, bo i po co? Biała Złotoryjska coś wygeneruje?
#30
Błażej Kopka
(2022-11-07 23:03:18)
No to słucham @wasiukibic - jakie to mają być linie? :) Bo ostatnio w innym wątku wspominałeś, że nie ma ku temu przeszkód... A która linia jest robiona pod taki ruch?
#31(odp. na #30)
wasiukibic
(2022-11-08 08:56:01)
310 jest robiona także pod ruch towarowy, zarówno przelotowy, jak i planowana jest po drodze bocznica do kamieniołomu. Dalej, w przypadku przejęcia od PLK, będzie to lk 322, bo po drodze jest tam czynny kamieniołom pod Ołdrzychowicami. Radków, o ile właściciel kamieniołomu i zakładu przeróbczego piaskowca wyrazi chęć wożenia produktów transportem kolejowym. Nie wiadomo, jak to będzie z Lwówecką, czy w ogóle będzie przejęta, na jakim odcinku (bo na północ od Lwówka, do Zebrzydowej towary jeżdżą).
#32
Błażej Kopka
(2022-11-08 17:46:03)
A w jakich relacjach będzie ten ruch przelotowy na LK310? Czy mam rozumieć, że technologia remontu BĘDZIE (nie wiem dlaczego piszesz w czasie teraźniejszym) na tej linii w związku z tym inna niż na pozostałych liniach DSDiK dedykowanych dla - cytuję: "toru budowanego stricte pod lekki ruch pasażerski szynobusów"?
LK322 - no jak na razie to miejmy nadzieję, że to przejęcie nie nastąpi. Ale Radków? To naprawdę są ludzie wierzący, że ta linia wróci do życia?
#33(odp. na #32)
wasiukibic
(2022-11-08 18:45:10)
"A w jakich relacjach będzie ten ruch przelotowy na LK310?" - z Piławy Górnej w świat.
"jaki to ruch ma być wobec bieda remontów?" => propaganda, nic więcej; wbudowanie fabrycznie nowych podkładów PS-83, przytwierdzenie sprężyste szyny + minimalna grubość podsypki dla tego typu rusztu - 0,25 m - to faktycznie bieda remont, a taka nawierzchnie jest np. na trudnym łuku za Chojnowem. Niejedna, intensywnie użytkowana w ruchu towarowym linia ma znacznie bardziej wyruchane komponenty nawierzchni, gdzie styki pod obciążeniem latają po kilkadziesiąt milimetrów, w tę i na zad, ale brutta jeżdżą i to bynajmniej nie trocinami, ale np. paliwami, chemią i innymi materiałami, które w razie wykolejenia mogą narobić kupę bigosu. Czepianie się toru szlakowego w Rokitkach robionego z materiału staroużytecznego, gdzie i tak trzeba będzie zwolnić na rozjazdach, przecinając przynajmniej jedną z głowic na wskroś (zapewne wjazdową, żeby na wyjazd ustawić się już właściwym torze, bez kolizyjnego przebiegu ze składami na lk 275, jest słabe, jak w ten sam sposób klejono tory szlakowe na Podsudeckiej, obciążone ciężkimi bruttami z kamieniem, na łukach i na podjazdach, gdzie elementy nawierzchni dostają najbardziej w tyłek.
"toru budowanego stricte pod lekki ruch pasażerski szynobusów" => takie pojęcie w inżynierii budowlanej nie istnieje https://chojnow.pl/n… "Prędkość maksymalna dla pociągów pasażerskich na wyremontowanej linii ma wynieść 80 km/h (3 klasa techniczna toru)." => http://drogizelazne.… W linkach masz podane według jakiej klasy technicznej dla toru jest remontowany odcinek Chojnów - Rokitki, dalej, co taka klasa oznacza w praktyce - dopuszczalna prędkość, nacisk na oś, obciążenie roczne przewozami - i to właśnie determinuje co i jak często może wjechać na dany odcinek toru kolejowego.
#34
Błażej Kopka
(2022-11-08 19:30:42)
Cytuję: "z Piławy Górnej w świat." - kompletne oderwanie od rzeczywistości - bijesz na głowę prezesa ;) Po pierwsze - Piława Górna ma już połączenie kolejowe ze światem. Jadąc przez Kobierzyce pociągi towarowe musiałyby jechać przez Wrocław Główny. Genialny pomysł!! Po drugie - dlaczego towary z Sobótki nie jeżdżą do Wrocławia przez Kobierzyce? Nikt im tam nie powiedział, że ta linia jest już czynna?
Nie widziałem, że pojęcie toru pod ruch lekkich szynobusów nie istnieje. Cytowałem tutaj wypowiedź #22 - co ciekawe autor też się podpisuje tak jak Ty! :)))
Ale jasne - niech towary rozjeżdżą co się da, najwyżej się zrobi szlakową 40km/h. W sumie na takiej bocznicy niewiele to zmieni.
#35(odp. na #34)
wasiukibic
(2022-11-08 21:36:26)
Zmuszasz mnie do grzebania po archiwaliach sprzed ponad dekady. Wybacz, ale coś, z czym miałem do czynienia tak dawno temu miało prawo ulecieć z pamięci i mogłem palnąć głupstwo, bo zamiast sięgnięcia do technikaliów, posłużyłem się zbyt daleko idącym uproszczeniem. Nie mniej jednak zastosowana przy odbudowie odcinka linii kategoria toru umożliwia prowadzenie ruchu towarowego, przy zastosowaniu się do warunków brzegowych, jakie wymieniłem; w związku z czym, stwierdzenie: "Ale jasne - niech towary rozjeżdżą co się da, najwyżej się zrobi szlakową 40km/h. W sumie na takiej bocznicy niewiele to zmieni." jest nadużyciem.
"z Piławy Górnej w świat." - kompletne oderwanie od rzeczywistości - bijesz na głowę prezesa ;) Po pierwsze - Piława Górna ma już połączenie kolejowe ze światem. => zdezelowaną Podsudecką, od lat wymagającą porządnego remontu, który w końcu będzie musiał nastąpić. Nieraz w swoich wypowiedziach wspominałem tu o konieczności holistycznego podejścia do remontów linii kolejowych jako elementów sieci, a nie li tylko bytów niezależnych. Robimy jedną linię, mogącą być objazdem na czas remontu drugiej, później bierzemy się za drugą.
"Jadąc przez Kobierzyce pociągi towarowe musiałyby jechać przez Wrocław Główny." - swego czasu na posterunku odgałęźnym Tarnogaj istniała możliwość przeskoczenia na linię Lamowice - Wrocław Brochów, bez zahaczania o Główny. Kwestia zabudowania dwóch rozjazdów i urządzeń SRK sterowanych z Brochowa, bo na sterowanie miejscowe już się raczej nikt nie zdecyduje.
"Po drugie - dlaczego towary z Sobótki nie jeżdżą do Wrocławia przez Kobierzyce? Nikt im tam nie powiedział, że ta linia jest już czynna?" - nie mam wiedzy, czy odcinek Sobótka - Wrocław jest zamknięty dla ruchu towarowego, może ktoś inny, lepiej zorientowany zabierze głos.
#36
Błażej Kopka
(2022-11-08 22:21:15)
No to ja jestem zorientowany i Ci powiem, że Podg.Tarnogaj jest już historią, bo utrzymywanie go dla kilku towarów z Sobótki było nieopłacalne. Jak widać przeniesienie sterowania do Brochowa również. Dlatego towary jeżdżą i będą jeździć przez Jaworzynę. Nie będzie ruchu towarowego na dworcu Głównym i na estakadzie, bo dla tych pociągów nie ma tam miejsca. Piszmy o tym co jest, a nie o tym co kiedyś było albo mogłoby być w przyszłości. Nie będzie ruchu towarowego na LK310 w stronę Kobierzyc i dalej Wrocławia tak jak nie ma go od Sobótki do Wrocławia na LK285.
#37(odp. na #36)
wasiukibic
(2022-11-08 22:34:06)
"No to ja jestem zorientowany i Ci powiem, że Podg.Tarnogaj jest już historią, bo utrzymywanie go dla kilku towarów z Sobótki było nieopłacalne." - nie o to pytałem, a to, że w wyniku "optymalizacji sieci" zamknięto posterunek i wykoszono rozjazdy, nie oznacza, że nie może on zostać odbudowany w nowej formie, o jakiej wspomniałem.
"Nie będzie ruchu towarowego na dworcu Głównym i na estakadzie, bo dla tych pociągów nie ma tam miejsca." - o niczym takim nie pisałem. Poza tym stacja Wrocław Główny to nie tylko tory przy krawędziach peronowych.
"Piszmy o tym co jest, a nie o tym co kiedyś było albo mogłoby być w przyszłości." - piszemy także o tym, co będzie, a remont lk 310 zaczął się już jakiś czas temu, od robót przygotowawczych.
"Nie będzie ruchu towarowego na LK310 w stronę Kobierzyc i dalej Wrocławia" - od samego początku przejęcia linii przez DSDiK zainteresowane strony, m.in. Tymoteusz Myrda, w swoich wypowiedziach podkreślali o przywróceniu linii zarówno dla ruchu towarowego, jak i pasażerskiego, celem odciążenia okolicznych dróg, więc wychodzi na to, że nie jesteś do końca zorientowany w temacie.
#38
Błażej Kopka
(2022-11-08 23:08:55)
Z kiełbasą wyborczą serwowaną przez polityków nie zamierzam dyskutować. Proszę o konkretne dokumenty świadczące o chęci odbudowy Podg.Tarnogaj przez PKP PLK - nie zapewnienia polityków, którzy mają pomysły o kolejowych tunelach pod Wrocławiem. Proszę wskazać które tory na Głównym będą wykorzystywane jako grupa torów towarowych w tym układzie? No i wreszcie - dlaczego pociągi z Sobótki nie jeżdżą już w ten sposób?
Zapewnieniom polityków i wizjonerów tak bardzo wierzyłeś przy lwóweckiej i sam widzisz co z tego wyszło.
#39(odp. na #38)
wasiukibic
(2022-11-09 09:04:34)
"Proszę o konkretne dokumenty świadczące o chęci odbudowy Podg.Tarnogaj przez PKP PLK" - nie spotkałem się z takimi dokumentami.
"Proszę wskazać które tory na Głównym będą wykorzystywane jako grupa torów towarowych w tym układzie?" - w tej sprawie najlepiej napisać do PLK, to Ci wskażą z których konkretnie torów korzystały składy towarowe, które kursowały ze Strzeblowa na czas zamknięcia odcinka Sobótka Zachodnia - Świdnica. Możesz sobie sam rozkminić, korzystając z uprzejmości Semaforka: https://semaforek.ko… Robienie dramy Na Głównym jeszcze u progu XXI wieku funkcjonował terminal Polzug, wcześniej była cała stacja towarowa z magazynami, rampami, liczne zakłady przemysłowe od strony Krakowskiej czy Hub miały swoje bocznice, więc na miejscu formowano składy zbiorowe, które później wysyłano na Brochów na rozrząd, choć Polzug formował też składy całopociągowe, tak więc komiczne jest robienie dramy z tego, że kilka pociągów towarowych zmieni czoło w okręgu WGB, albo PLK zabuduje dwa rozjazdy na dawnym Tarnogaju.
"No i wreszcie - dlaczego pociągi z Sobótki nie jeżdżą już w ten sposób?" - pytałem, czy na pewno, nie dostałem odpowiedzi. Rozumiem, że jesteś pewien tego, że nic towarowego w kierunku Głównego od strony Sobótki nie jeździ?
"Zapewnieniom polityków i wizjonerów tak bardzo wierzyłeś przy lwóweckiej i sam widzisz co z tego wyszło." - ale także wielokrotnie poddawałem w wątpliwość finansowe szacunki remontu odcinka Lwówek - Jelenia Góra, że jest ona niedoszacowana (przy założeniu, że będzie na rok - bodaj - 2019 - kosztować 60 baniek, gdy PLK wyceniała to na 2 razy tyle. Nie przypominam sobie także, że podawałem sztywną datę uruchomienia ruchu pasażerskiego. No i last, but not least - na samym początku Kolei + zwyczajnie dałem rządowi kredyt zaufania, że być może uderzą się w pierś i będą chcieli naprawić to, co poprzednie ekipy zniszczyły. Myliłem się.
#40(odp. na #36)
Marek Potocki
(2022-11-09 14:10:43)
"Nie będzie ruchu towarowego na dworcu Głównym i na estakadzie, bo dla tych pociągów nie ma tam miejsca."
O estakadzie nie będę się wypowiadał, bo rzadko mam okazję tamte okolice nawiedzać, ale ostatnimi czasy kilkukrotnie widziałem na wysokości ul. Wiaduktowej towar jadący linią 276 w kierunku centrum miasta. Wydaje mi się też (ale tu stuprocentowej pewności nie mam), że widziałem takie składy z wiaduktu na ul. Armii Krajowej. Tak że nawet jeśli na sam dworzec nie wjeżdżają, to do Wrocławia Głównego pojętego szerzej niż obszar obsługi pasażerów, jak najbardziej taki ruch się zdarza.
#41
et21
(2022-11-09 17:29:10)
#40 widziałem brutto na 274 na Grabiszynie (30-40 kontenerów, chyba z Traxxem), potem skręcił w 761
#42(odp. na #40)
Jarosław Szczuryk vel Szczerba
(2022-11-09 17:29:31)
Jak mieszkałem, wiesz gdzie, to wieczorem i w nocy leguralnie latały brutta. Innej drogi, niż z Głównego lub na Główny, jak sam wiesz, nie ma.
#43
et21
(2022-11-09 17:29:57)
Ale po co dyskutować z trollem.
#44
Błażej Kopka
(2022-11-09 22:24:05)
Skoro jestem trollem to dlaczego brutta z Sobótki nie latają planowo przez Główny? No słucham? :) Może mikusie coś wymyślą? :)
#45
Fibiusz
(2022-11-10 13:14:44)
Próżne składy lub luzaki lecą non stop, po kilka dziennie, z północy przez Główny na 276.
#46
113
(2022-12-02 16:20:52)
Jak wygląda sytuacja z brakującym fragmentem linii w Chojnowie?
#47(odp. na #46)
Maksymilian Tomaszewski
(2022-12-04 12:38:54)
Został dobudowany jakieś 2 tygodnie temu.
#48
113
(2022-12-04 17:22:57)
@Maksymilian Tomaszewski: Rozumiem, czyli w uruchomieniu połączeń na linii 11 grudnia nie powinno być żadnych problemów.
#49(odp. na #48)
Maksymilian Tomaszewski
(2022-12-04 19:37:08)
Powinny ruszyć 11 grudnia, ale nie wiem, jak wygląda sytuacja z USRK.
#50(odp. na #49)
Piłsudski II.NBK
(2022-12-04 21:21:36)
Linia D13/25. Nowy rozkład jazdy od 11.12.2022. https://www.bazakole…
Biała Złotoryjska figuruje już jako: Biała Górna.
Do Chocianowa 8 par przez Chojnów, a do tego 2 pary do Żar, w dni robocze.
#51
113
(2022-12-11 13:22:13)
Czy z linii kolejowej nr 316 na odcinku Rokitki - Chojnów mogą korzystać tylko pociągi pasażerskie, czy towarowe mogą tutaj również kursować?
#52
Błażej Kopka
(2022-12-11 21:34:04)
Chyba nie ma żadnych przeciwwskazań - tylko co niby miałoby tu jeździć?
#53
113
(2022-12-11 23:46:43)
@Błażej Kopka: Jeżeli w Chojnowie nie ma żadnej firmy, która obsługiwałby towary i dopóki nie będzie objazdów, to na razie nic. Zadałem pytanie tylko.
#54
Błażej Kopka
(2022-12-12 15:29:00)
Ale Chojnów ma swoją stację i bez linii 316, choć obecnie funkcja tej stacji jest mocno upośledzona, przez linię do Rokitek.
#55
Benku11
(2022-12-12 18:16:26)
A ja mam inne pytanie: czy po tej linii mogą kursować pociągi z wagonami pasażerskimi, bo jest IC, który jeździ przez Rokitki, a przez Chojnów nie. I to jest dziwne. Chyba, że po linii DSDIK nie mogą jeździć pociągi inne, niż KD?
#56
Błażej Kopka
(2022-12-12 21:30:35)
A co w tym dziwnego? Przecież to połączenie otwarto dopiero. Po drugie PKP IC musiałoby płacić dodatkowo kasę dla DSDiK za udostępnienie szlaku oprócz kasy dla PKP PLK. Po trzecie - przecież to dalsza trasa dla tego pociągu!
Każdy pociąg może wjechać na tory DSDiK jeśli zapłaci. Tylko raczej nikt nie będzie chciał.
#57
wasiukibic
(2022-12-12 22:35:43)
Do Chojnowa ruch towarowy jest symboliczny - pojedyncze wagony rozładowywane przy placu przeładunkowym; nie znam, niestety stacji nadania. Raczej nic przelotowego z kierunku żagańskiego nie będzie tędy trasowane, bo i po co, skoro pobliskie Miłkowice mają specjalnie dedykowaną grupę towarową i od razu wjazd na obwodnicę Legnicy, a nie blokowanie slotu na szlaku Chojnów - Miłkowice przez brutta + dodatkowo ciasny łuk na wjeździe do Chojnowa i konieczność przecięcia całej głowicy stacyjnej tamże - a więc zbędne obciążanie infrastruktury. Z resztą, jak często przejeżdżałem, czy kilkukrotnie bywałem w Chojnowie to nigdy nie widziałem tam czegokolwiek towarowego, zrzuconego na któryś torów bocznych, w oczekiwaniu na wolną drogę, w którymkolwiek kierunków. Nie wiem, czy wynika to z niedostatecznej długości torów stacyjnych (tu by się mógł wypowiedzieć Jarek Szczuryk vel Szczerba), czy dużego pochylenia podłużnego i trudności w ruszeniu, a może po prostu miałem pecha.
#58
Fibiusz
(2022-12-13 07:02:44)
Tor czwarty jest bardzo długi – nikomu tam miejsca zabraknąć nie powinno, niespełna 800 metrów użytecznej długości. Trzeci natomiast jest i krótki, i tylko dla pasażerskich.
#59(odp. na #58)
wasiukibic
(2022-12-13 12:03:26)
Ale z tego, co pokazuje semaforek: https://semaforek.ko… obsługa Chojnów - Rokitki będzie możliwa ino z 1 krawędzi peronowej, przy peronie 2. Trochę małe pole manewru, z uwagi na taką, a nie inną głowicę zachodnią stacji.
#60
113
(2022-12-13 19:35:34)
@wasiukibic: Rozumiem, czyli ruch towarowy na linii kolejowej nr 316 nie jest opłacalny jak na razie.
#61(odp. na #51)
Marcin Budakiewicz
(2022-12-16 16:04:04)
Sprawa jest problematyczna.
Po pierwsze zarządcą linii 316 nie jest już PKP PLK, więc aby z niej korzystać należy podpisać stosowną umowę o użytkowanie infrastruktury, z aktualnym właścicielem, którym jest UMWD.
Dodatkowo trzeba by zweryfikować jaki jest dopuszczalny maksymalny nacisk "osiowy" na linii po odbudowie. Jeżeli nie jest mniejszy jak 196 kN - to ok, ale biorąc pod uwagę przeznaczenie szlaku jaki i zarządcę, mógł on podjąć decyzję o zmniejszeniu dopuszczalnego nacisku, np. do 177 kN, w celu ograniczenia kosztów odbudowy.
W przypadku prowadzenia ruchu tylko pojazdami lekkimi (szynobusy), byłoby to rozwiązanie optymalne.
Ale nie wiem, jak wyglądał SWIZ dla tej inwestycji.
#62(odp. na #60)
wasiukibic
(2022-12-18 14:55:11)
Nie tyle nieopłacalnym co raczej mało sensownym. Prawdopodobieństwo, że ktoś od strony Żagania będzie chciał coś nadać do Chojnowa jest nikłe (zakładając, że te pojedyncze wagony, kere przyjeżdżają do Chojnowa nie są stamtąd), a do ruchu "w Polskę" są Miłkowice.
#63
mark
(2023-02-02 21:44:47)
Wie ktoś jak frekwencja na nowej linii, niedługo stukną 3 miesiące od rewitalizacji. Jeździ tym kto w ogóle?
#64
Błażej Kopka
(2023-02-04 15:48:03)
Zainteresowanie linią od Chojnowa do Chocianowa jest zgodne z oczekiwaniami, póki co - czyli niemal żadne. Na SSC jest kilka relacji z przejazdów z liczeniem pasażerów (w tym z końca ubiegłego miesiąca). Do samego Chocianowa jest maks kilka osób. Osobiście poczekał bym powiedzmy rok i dopiero wtedy podjął decyzję o ewentualnej likwidacji tego połączenia. Oczywiście, na odcinku Legnica - Chojnów napakowane po dach. Niestety, tym kawałkiem dolnośląskie pokazało, jak się nie powinno reaktywować połączeń.
#65
et21
(2023-02-04 23:28:35)
Bynajmniej... Chocianów ma 7,8k mieszkańców i wymiana na stacji końcowej na poziomie kilku osób jest rozsądna. Tramwaje do Leśnicy czy Pilczyc dojeżdżają pustawe. Czy to znaczy, że należy je zwinąć?
#66
Błażej Kopka
(2023-02-05 12:02:51)
Czyli budujemy infrastrukturę za kilkadziesiąt milinów dla kilkunastu mieszkańców - bardzo ekonomiczne posunięcie. Nie wiem jak wygląda frekwencja w tramwajach na Leśnicę, ale jeśli faktycznie tak żałośnie to oczywiście, że można pomyśleć o skróceniu linii.
#67
wasiukibic
(2023-02-05 12:12:07)
Porównanie Chocianowa z tramwajem do Leśnicy całkowicie nietrafione. Dajcie sie z tym pokój; jak to jakiś Wrocławiak przeczyta, to spadnie z krzesła ze śmiechu. W przypadku Chocianowa należałoby podać łączną liczbę pasażerów korzystających z pociągów każdego dnia. To nie jest tak, że jak się wykosi najmniej frekwencyjne kursy, to nie odbije się to na tych bardziej obłożonych. Już tak robiono w latach 90. XX wieku na PKP i była to droga do nikąd.
#68
Błażej Kopka
(2023-02-05 13:03:00)
Oczywiście też jestem za tym, żeby dopiero po roku zrobić analizę całościowej wymiany pasażerskiej w Białej czy Chocianowie. Pytanie, co jeśli wynik będzie ciężkim orzechem do zgryzienia. Czy ktoś się przyzna do porażki? Zdaje się, że gdzieś są podawane takie roczne statystyki wymiany pasażerskiej na poszczególnych przystankach. Ale to robi PLK. Czy DSDiK będzie skłonne się "pochwalić"?
#69
Michał Kłosowski
(2023-02-05 13:23:56)
Ktoś wypatrzył tam potencjał. I to nie tylko teraz ale i dawniej. Pociąg musi pojeździć, aby utrwalić się w świadomości mieszkańców, a wówczas przybędzie kolejnych pasażerów. Nie panikujmy.
A swoją drogą, mam kolejną linię "do zaliczenia". :) Lubię takie "ogryzki".
#70
Błażej Kopka
(2023-02-05 15:47:08)
Dawniej, jak kolej nie miała innej alternatywy to potencjał był w zasadzie wszędzie. Dzisiaj już tak to nie wygląda. Nawet przed wojną Niemcy w niektórych miejscach zwijali linie, pomimo tego, że jak powtarzam alternatywy jako takiej nie było. Po prostu nie wszędzie opłaca się doprowadzać i utrzymywać kolej żelazną. A dzisiejsze reaktywacje to niestety czasami wypadkowa różnych czynników polityczno-finansowych, które z potencjałem przewozowym nie mają za wiele wspólnego. Uważam, że Chocianów może się stać takim przykładem. Obym się mylił.
#71
et21
(2023-02-05 18:24:44)
@#64 Jeżeli pociągi jeżdżą nabite po dach, to nie znaczy że jest popyt, tylko że tabor jest źle dobrany. Zwłaszcza na E30, podobnie jak na 274.
@#67 No to mamy dyskutować czy dyskutować tak, żeby modowi się podobało?
Ja jestem Wrocławiak i co? 142 i 149 do/z pętli na Kuźnikach jeżdżą prawie puste. Podobnie z pętlą na Rogowskiej, bo większość wymiany jest na krzyżówce. Do wycięcia?
@#66 Tak, budujemy infrastrukturę dla ludzi. To może spędzić wszystkich do miasta i zbudować dla nich getta? Będzie taniej.
Dlaczego gminy budują drogi za setki tysięcy do pojedynczych zabudowań? A wodociągi i kanalizacja? Takie mamy czasy.
@#70 Wszystkie przykłady z Niemiec są z czasów kryzysu. I z innych czasów, kiedy motoryzacja się rozwijała. Dzisiaj raczej się zwija.
Kolej działa wtedy, kiedy jest siecią. Inaczej można przycinać tak długo, aż magistrale opustoszeją.
Str. 29. Tym niemniej "Zarządca może zezwolić na przejazd pojazdu przekraczającego dopuszczalny nacisk na linii na indywidualny wniosek Przewoźnika."
#72
Błażej Kopka
(2023-02-05 20:50:44)
To jaki niby tabor puszczać na Chocianów, żeby po drodze nie jechał nabity po dach? Bo to, że do Chocianowa powiezie powietrze to dla mikola żaden argument na nie jak rozumiem. Poza tym mamy limit 100m przypominam, a to, że zarządca może wydać zgodę na przejazd "ponadnormatywny" dotyczy sytuacji wyjątkowych, a nie regularnego transportu. Do Chocianowa jest 196kN/oś. A setki tysięcy, to jednak nie miliony. A z dróg na osiedlach można korzystać non stop w dowolny sposób. Z linii do Chocianowa za grube miliony tylko 8 razy dziennie.
I jakoś nie podniesiesz tematu, że zwyczajnie mieszkańcy Chocianowa nie jeżdżą w tym kierunku (Legnica) po prostu. To tak jakbyś mieszkańcom Trzebnicy zafundował kolej do Żmigrodu, a nie Wrocławia. Nietrafiona inwestycja i tyle.
#73(odp. na #71)
wasiukibic
(2023-02-05 21:08:21)
Raz piszesz a autobusach na Kuźniki, innym razem o tramwajach na Leśnicę. O ile na tej pierwszej ośce byłem MPK może kilkanaście razy w życiu, to nie będę świrował, ale pracowałem rok czasu na Leśnicy (i to w czasach, gdy budowano AOW i szmaciaka, więc z bimbajami były hece, a jeszcze nie było nowego szpitala wojewódzkiego czy Nowych Żernik), później przy budowie nowego szpitala wojewódzkiego, więc znam sytuację doskonale. Tam zawdy dojeżdżały dwie linie, w różnych konfiguracjach: 3, 10, później 10 i 20, a terozki 3, 10 i 20. Na Leśnicy winien powstać olbrzymi P+R, aby mieszkańcy dojeżdżający z powiatu średzkiego mieli możliwość przesiąść się na MPK. Kontestowanie sensu tej trasy jest, delikatnie mówiąc, niemądre i kompletnie nietrafione.
#74
et21
(2023-04-03 20:27:45)
@#72 można puścić pojemny tabor na ogryzek (20km), relatywnie koszt niewielki. Wynaleźli też tabor rozłączany, stosowane i na KDP i na regio. Poza tym, pomnóż sobie setki tysięcy przez tysiące, to się wyrówna. A połączenie Chocianowa nie jest tylko z Legnicą, ale również z Wrocławiem, zgodnie z polityką województwa.
@#73 dobrze by było, gdybyś zauważył że kursy w pobliżu przystanku końcowego są prawie puste. Dotyczy to również Leśnicy, ale jakoś nikt nie proponuje przycięcia kursów do Pilczyc. Ani Kwiskiej. I jakoś nikt z tego nie robi problemu. Porównajmy: Leśnica 28k, Chocianów 7k. Leśnica 3 linie tramwajowe, 4-5 autobusowych, 20-30 połączeń kolejowych dziennie, łączna dzienna pojemność do dyspozycji to jakieś 2x mieszkańców. Chocianów 8 kolejowych i kilka PKS, może 20% liczby mieszkańców. Co proponujesz dla wyrównania szans? Upychanie mieszkańców po samochodach, a we Wrocławiu (czy Legnicy) płatne parkingi, korki, hejt aktywistów, a niedługo zakazy wjazdu do centrum? A może marszrutki dla wszystkich?
[Dodaj nowy komentarz]
Bardzo prosimy o zamieszczanie komentarzy merytorycznych i napisanych w sposób kulturalny. Dzięki temu czytanie ich będzie dla
wszystkich przyjemniejsze. Redakcja zastrzega sobie prawo odrzucania, usuwania, bądź niezmieniającą merytorycznego przekazu ingerencję w treść komentarzy
(moderację) bez podania przyczyny.