OBK logo Ogólnopolska Baza Kolejowa

Linia Legnica – Pobiedna (– Jindřichovice pod Smrkem) (284/317)

Odcinek:

Ostatnia zmiana: 2025-08-03 (historia)

[Pokaż/ukryj więcej elementów]
Punkt (województwo) km km taryfowy
[Pokaż/ukryj poza zasięgiem]
|  
  Legnica   (D)
0,000
|
|   7,259 8
|
|  
  Wilczyce   (D)
11,180 12
|
|  
  Kozów   (D)
16,106 17
|
|  
  Radomil   (D)
19,958 21
|
|  
  Złotoryja   (D)
21,282 22
|
|   24,276 25
 
   
  Pielgrzymka   (D)
29,871 30
 
   
  Czaple   (D)
34,571 35
 
    36,541 37
 
   
  Skorzynice   (D)
40,136 40
 
   
  Płakowice   (D)
45,609 46
 
    48,572 49
 
   
  Mojesz   (D)
51,827 52
 
   
  Pławna Dolna   (D)
54,056 54
 
    56,732 57
 
    61,453 62
 
   
  Lubomierz   (D)
64,532 65
 
    66,440 67
 
    71,481 72
 
   
  Proszówka   (D)
74,758 75
 
   
  Brzeziniec   (D)
77,398 78
 
   
  Mirsk   (D)
80,244 82
 
   
  Wolimierz   (D)
85,134 85
 
    86,347 87
 
   
 
    87,840
Obraz
Stan linii « Pokaż/ukryj

Jeżeli masz jakieś materiały, które powinny Twoim zdaniem znaleźć się na tej stronie - wyślij je do nas.
Uzupełnij dane  | Napisz email do redakcji | Jak dodać nowe zdjęcia?

Komentarze:

Sekcja komentarzy służy wymianie informacji, poglądów, oraz innych informacji pomiędzy użytkownikami Bazy. Prezentowane tutaj wypowiedzi należą bezpośrednio do ich autorów i nie stanowią treści informacyjnej tej strony.

[pokaż/ukryj starsze ⇅]

  • #78 (odp. na #77) Opolanin (2025-05-13 12:57:58)
    Gdzie dokładnie słupy PKP trzymają sieć zakładu energetycznego, nie mogę tego znaleźć na mapie? Chyba że chodzi o linę LPN, z której mogą być zasilane jakieś domy?
  • #79 Błażej Kopka (2025-05-13 15:21:16)
    Choćby tutaj: https://www.bazakole…
    A tak zasadniczo, to chyba na większości długości linii, z tego co się orientuję. Tak, chodzi o linię potrzeb nietrakcyjnych. Wejdź sobie na galerię, albo StreetView - wzdłuż całej DW364 wszędzie idą do samej Złotoryi (ale dalej chyba też - są chyba nawet na bramkach w stacji).
  • #80 (odp. na #79) Opolanin (2025-05-14 09:27:16)
    Spoko, o LPN to wiem, pisałeś o linii Tauronu na słupach PKP, ale to Twoja pomyłka, a ja godzinę po mapie sieci szukałem tego miejsca :D Jeśli LPN zasila tylko odbiorców kolejowych, to nie jest on większą przeszkodą, stacje i tak mają zasilanie rezerwowe "z miasta". Problem robi się jeśli z tego LPN są zasilani niekolejowi odbiorcy i nie mają innej rezerwy.
    Może ktoś wie- sam LPN na słupach trakcyjnych to własność PLK, czy PGE EK?
  • #81 Błażej Kopka (2025-05-14 15:37:35)
    Ale że jak moja pomyłka? Nie rozumiem... Właśnie sęk w tym, że wychodzi na to, że ta linia nie ma nic wspólnego z PKP i poza może nielicznymi wyjątkami (typu SSP, nastawnie, oświetlenie dworców) zasila przede wszystkim zewnętrznych odbiorców, niezwiązanych z PKP i stąd problem.
  • #82 Błażej Kopka (2025-07-09 19:45:56)
    Prezydent Legnicy (nomen omen siedziba KD) w przeddzień sesji Rady Sejmiku Województwa, gdzie ma być poruszona kwestia opóźnienia realizacji linii do Złotoryi/Jerzmanic w ramach programu Kolej+ (poruszona przez radnych PiS) wyraził swój zdecydowany sprzeciw, co do realizacji tej inwestycji w ogóle. Jego zdaniem, wznowienie ruchu na tej linii sparaliżuje komunikacyjnie Legnicę (skrzyżowania w jednym poziomie z ważnymi arteriami komunikacyjnymi miasta), a nawet uniemożliwi dalszy jego rozwój i inwestycje. Dodatkowo obawia się napływu ludności przyjezdnej, w tym m.in. uczniów do lokalnych szkół, a nikt Legnicy nie zwraca pieniędzy za kształcenie ludzi z prowincji regionu. Trochę to przypomina wypowiedzi władz kujawsko-pomorskiego sprzed lat, dlaczego nie remontują kawałka LK356 od Kcyni do granicy województwa, gdzie miało paść stwierdzenie, że nie remontują, bo się boją, że ludzie będą do wielkopolski uciekać w kwestii pracy, nauki etc...
  • #83 (odp. na #82) Przemek (2025-07-10 16:57:52)
  • #84 (odp. na #82) Wałentyn P. (mikol zza wschodniej granicy) (2025-07-10 22:30:03)
    O matko jedyna, co to za NIMBYzm? "Nie chcemy pociągów, bo jakieś ludziszka będą do miasta przyjeżdżały". Od lat czytam różne wiadomości o kolei w Polsce, a coś takiego napotykam po raz pierwszy. Czy to zjawisko jest powszechne przy takiego rodzaju inwestycjach?
    Czy tutaj się ma do czynienia z konkretnym problemem przejazdów jednopoziomowych, a czy to jest ogólna niechęć rozwoju kolei ze strony legnickich władz lokalnych?
  • #85 wasiukibic (2025-07-10 23:06:55)
    "Dodatkowo obawia się napływu ludności przyjezdnej, w tym m.in. uczniów do lokalnych szkół, a nikt Legnicy nie zwraca pieniędzy za kształcenie ludzi z prowincji regionu." - dobry łeb. Dyć terozki nikt ze Złotoryi, czy okolic nie kształci się w legnickich szkołach średnich, czy wyższych, ani też nie pracuje w legnickich zakładach. W ramach rewanżu można by się zastanowić, czy do wrocławskich szkół i zakładów pracy przyjmować ludzi z Legnicy, bo to dla Wrocka także prowincja robiąca tłok w pociągach i sklepach. To oczywiście ironia, jakby kto nie skumał.
    Co do podobnych rewelacji, to pod artykułami dotyczącymi reaktywacji Lwówka jakieś pajace typu Krowa z Marczowa wypisują na okrągło, że pociągi to wynalazek szatana i mieszkańcom na dojazd do Jeleniej Góry wystarczy furmanka; ale to beka, nic więcej.
  • #86 (odp. na #85) Wałentyn P. (mikol zza wschodniej granicy) (2025-07-11 06:02:27)
    Jakieś to dziwne wszystko. No to niech po rewitalizacji linii KaDecja zrobi kursy bezpośrednie ze Złotoryi/Jerzmanic do Wrocławia bez zatrzymania w Legnicy, jak już dojeżdżający stanowią takie zagrożenie dla sytuacji socjalno-gospodarczej w Legnicy :) No, rozumiem, że ze względu na obiegi taborowe to nie jest raczej możliwe, ale byłoby ciekawe. Dziwne, że pasażerowie dojeżdżające do Legnicy ze strony np. Chojnowa albo Lubina nie stanowią zagrożenia dla infrastruktury socjalnej w Legnicy, a tamte ze Złotoryi i Jermanic już tak :)
  • #87 (odp. na #83) Paweł Niedomagała (2025-07-11 10:17:57)
    Z przedstawionego tutaj apelu Prezydenta Miasta Legnicy do Radnych Sejmiku Województwa Dolnośląskiego wynika, że reaktywacja ruchu pasażerskiego na LK 284 spowoduje upadek komunikacyjno - finansowo - gospodarczy nie tylko Legnicy i powiatu legnickiego, ale również sporej części południowo - zachodniej Polski. Być może także wschodnich landów Niemiec - chociaż akurat to mnie nie martwi :) No cóż - jak Pan Bóg chce kogoś ukarać, to mu rozum odbiera.

[Dodaj nowy komentarz]

Bardzo prosimy o zamieszczanie komentarzy merytorycznych i napisanych w sposób kulturalny. Dzięki temu czytanie ich będzie dla wszystkich przyjemniejsze. Redakcja zastrzega sobie prawo odrzucania, usuwania, bądź niezmieniającą merytorycznego przekazu ingerencję w treść komentarzy (moderację) bez podania przyczyny.

Linia kolejowa Legnica – Pobiedna (– Jindřichovice pod Smrkem) (284/317)

Do zapisu

Trwa zapis, proszę czekać...