Bobrek Wschodni
Ostatnia zmiana: 2016-12-13
Wyszczególnione obiekty:
Pokaż na mapie »
Jeżeli masz jakieś materiały, które powinny Twoim zdaniem znaleźć się na tej stronie - wyślij je do nas.
Uzupełnij dane
|
Napisz email do redakcji |
Jak dodać nowe zdjęcia?
Komentarze: ⇵
-
#1
Damian Stupień
(2019-03-31 00:08:59)
Trochę map i historii wąskotorowego Bobrka. https://www.facebook…
- #2 Damian Stupień (2019-06-02 15:53:41)
-
#3
(odp. na #2)
wasiukibic
(2019-06-02 17:20:13)
Toż to trzeba dać linka źródła: https://szukajwarchi…
Fota wbijająca w fotel i z naprawdę interesującym opisem. Od siebie dodam, że na skanie w dużej rozdzielczości widać jak jeszcze trwają jeszcze prace przy wieży zegarowej EC Szombierki. -
#4
(odp. na #3)
janusz nowaczewski
(2019-06-03 21:28:43)
wasiukibic wielkie dzięki . Wypiłem kubek kawy gapiąc się w to zdjęcie . To jest klimat jaki poczułem kiedy pierwszy raz wpadły mi w ręce książki S.Buffe.
W latach 78-80 ,będąc dzieckiem ,często z rodzicami jeździłem tramwajem z Zabrza do Bytomia. Pamiętam jak na linii ,gdzie na zdjęciu stoi osobowy ,jeździły "Gagariny" z węglarkami,widać je było z okien tramwaju kiedy wjeżdżał na wiadukt nad torami.
A huta tętniła życiem ,Bobrek miał swój mikroklimat ,bywały dni że widać było powietrze . Mieszkaliśmy wtedy w Biskupicach na oś .Borsiga. W ciepłe ,letnie noce gdy okna w mieszkaniu były otwarte ,to wieczorem słychać było buczenie szybów wentylacyjnych ,które co jakiś czas urozmaicały charakterystyczne dźwięki sprężarek powietrza i gwizdawek,parowozów "Śląsk",krzątających się po pobliskich zwałowiskach kamienia.
Jak zrobiło się ciszej to czasem w nocy słychać było głuche dudnienie ,ojciec mówił że to młot w hucie , żałujcie że nie wiecie jak w wyobraźni dziecka wyglądał taki młot :).
Ech te czasy już nie wrócą ,dobrze że zostają zdjęcia. -
#5
wasiukibic
(2019-06-03 22:51:56)
Jako dziecko i młodzieżowiec miałem okazję wielokrotnie przechodzić obok Huty "1 maja" w Gliwicach oraz Gliwickich Zakładów Materiałów Ogniotrwałych. Do dziś pamiętam wielowagonowe składy, które "pożerała" zakładowa brama GZUT oraz brudnożółty płot, za który z ciekawością spoglądałem, co tam takiego się dzieje. Huta także kojarzy mi się z charakterystycznymi hałasami ale przede wszystkim prawdziwym morzem ludzi, którzy wychodzili przez bramę zakładu po skończonej zmianie w kierunku przystanków na pl. Piastów (setki, a może i tysiące ludzi). Najbardziej jednak na zmysły dział przejazd nocą pociągiem na odcinku Zabrze - Ruda Śląska, kiedy wyjeżdżało się z centrum Zabrza i na horyzoncie ukazywała się od północy potężna bryła koksowni "Jadwiga", górująca nad Biskupicami, skąpana w blasku ognia, który tańczył wokół niej święcąc wszelkimi odcieniami żółci, pomarańczu i czerwieni oraz słupem pary wodnej przy gaszeniu koksu. Zawsze spoglądałem na ten spektakl jak urzeczony. Nie mówiąc już o sąsiadujących z linią kolejową kopalniami "Polska", "Kleofas" czy "Mysłowice" (wszystkie już nieczynne), również rzęsiście oświetlone, z plątaniną taśmociągów i długimi rzędami węglarek stojących pod sortowniami.
[Dodaj nowy komentarz]
Sekcja komentarzy służy wymianie informacji, poglądów, oraz innych informacji pomiędzy użytkownikami Bazy. Prezentowane tutaj treści nie mogą być odbierane
jako oficjalne stanowsko administratorów strony w jakiejkolwiek kwestii.
Bardzo prosimy o zamieszczanie komentarzy merytorycznych i napisanych w sposób kulturalny. Dzięki temu czytanie ich będzie dla
wszystkich przyjemniejsze. Redakcja zastrzega sobie prawo odrzucania, usuwania, bądź niezmieniającą merytorycznego przekazu ingerencję w treść komentarzy
(moderację) bez podania przyczyny.
Stacja kolejowa Bobrek Wschodni